Królowa, caryca, święty potwór
Aleksandra Śląska słynęła z hipnotyzującego głosu. W latach siedemdziesiątych aktorka pracowała przy dubbingu angielskiego serialu „Elżbieta, królowa Anglii” R. Grahama. Niektórzy z filmoznawców twierdzili, że jej głos fascynował niemalże tak jak jej twarz. Śląska pracowała nad nim, dlatego z czasem poszerzyła się jego skala, która zaczęła zahaczać także o seksowne niskie dźwięki. Doszła także chrypka, na punkcie której widzowie szaleli.