Podsumowali 100 dni Nawrockiej. Oto co wyróżnia nową pierwszą damę

Wizerunek Marty Nawrockiej jest szeroko komentowany w internecie, a jej aktywność bacznie obserwowana przez ekspertów i elektorat. Choć od zaprzysiężenia prezydenckiej pary minęły zaledwie trzy miesiące, znaczna część Polaków zdążyła wyrobić sobie już zdanie na temat pierwszej damy.

Jak wskazują badania na panelu Ariadna dla Wirtualnej Polski, łącznie 47 proc. respondentów ocenia żonę Karola Nawrockiego pozytywnie. Negatywne opinie wyraziło łącznie 16 proc. ankietowanych. 37 proc. badanych nie ma opinii na temat Marty Nawrockiej.

Czy po trzech miesiącach pierwsza dama wprowadziła część wyborczych obietnic w życie? Zapytaliśmy o to ekspertów.

Rola pierwszej damy jest głównie reprezentacyjna. Oczekuje się jednak od niej również zaangażowania w działalność społeczną. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Marta Nawrocka wyznała, że jako pierwsza dama Rzeczpospolitej Polskiej chce pochylić się nad problemami osób z niepełnosprawnościami oraz zająć się wyrównywaniem szans wśród dzieci i młodzieży.

— Zwłaszcza tych, które mają ograniczony dostęp do rozwijania talentów i pasji — mówiła. Największy nacisk położyć chce jednak na aktywną walkę z hejtem. — Nie może być na niego przyzwolenia w przestrzeni publicznej, zwłaszcza gdy dotyka dzieci — przyznała żona prezydenta.

Rozwoju wskazanych inicjatyw nie zauważa dr hab. Monika Kaczmarek-Śliwińska, ekspertka, doradczyni i trenerka w obszarze budowy wizerunku oraz prof. ucz. Uniwersytetu Warszawskiego.

— Tematy, które Marta Nawrocka sama wskazała jako priorytetowe, albo w ogóle nie zaznaczają się w wyraźny sposób, albo giną wśród innych — stwierdza, dodając, że nietrudno tę sytuację wyjaśnić. — Mijają dopiero pierwsze trzy miesiące sprawowania urzędu Prezydenta RP przez Karola Nawrockiego. To czas na przyswajanie nowych obowiązków, rozpoznawanie terenu oraz możliwości. Jeśli natomiast po kolejnych miesiącach nie będzie ukierunkowania na tematy priorytetowe, wówczas będzie można wyciągać wnioski — komentuje specjalistka.

Znaczącej aktywności merytorycznej Marty Nawrockiej nie zauważa Mateusz Sabat, ekspert ds. marketingu politycznego. — Do tej pory polegała raczej na kilku spotkaniach publicznych i publikacji wywiadów lub zdjęć, niż prowadzeniu większych, przemyślanych projektów — zaznacza.

Sabat podkreśla jednak, że pierwsza dama w polskim systemie politycznym nie ma zdefiniowanej konkretnej roli i nie jest rozliczana ze swoich działań. — Z uwagi na zainteresowanie każdym z prezydentów, dużą ekspozycję medialną i narzędzia w dyspozycji Kancelarii Prezydenta RP, aktywna publicznie pierwsza dama może wypełnić tę rolę konkretnym działaniem lub ich inspirowaniem. Zobaczymy w przyszłości, czy taki model przyjmie Marta Nawrocka. Co ważne, z Kancelarii płyną sygnały, że jest na to taki pomysł. Byłoby dobrze, żeby poza PR-em te działania miały realne przełożenie na rzeczywistość, ponieważ w tej roli drzemie ogromny potencjał zmieniania świata na lepsze — dodaje.

Dziewczyna z sąsiedztwa czy wyrazista pierwsza pierwsza dama? Prof. ucz. Monika Kaczmarek-Śliwińska podkreśla, że mowa ciała i maniery pierwszej damy są właściwe i skutecznie budują pozytywne wrażenia. — Marta Nawrocka potrafi pokazać, że jest blisko ludzi, że jest empatyczna, a momentami nawet wchodzi w rolę "dziewczyny z sąsiedztwa" — dodaje ekspertka. Nie jest to działanie przypadkowe. Wizerunek pierwszej damy jest istotnym narzędziem w komunikacji społecznej i politycznej. Jak podkreśla Monika Kaczmarek-Śliwińska, na prezencję pierwszej damy składa się wiele zdarzeń, często przypadkowo uchwyconych przez odbiorców, niepogłębionych dodatkową lekturą.

— Suma wrażeń docierających do odbiorców raczej nie będzie zachwycać wszystkich, ponieważ Prezydent RP sprawuje urząd po wygranej minimalną liczbą głosów. Sukces pierwszej damy polega między innymi na tym, aby neutralizować niepochlebne oceny części elektoratu negatywnie nastawionego do prezydenta, co nie jest zadaniem niemożliwym, jeśli podejdzie do niego strategicznie — tłumaczy. Zdaniem ekspertki Marta Nawrocka ma potencjał, aby dobrze wykorzystać czas prezydentury męża. — Interesujące jest to, czy jej otoczenie i ona sama pozwoli sobie na to, aby w swojej nowej roli być wyrazista — komentuje.

Zdaniem Mateusza Sabata Marta Nawrocka pokazywana jest jako aktywna i niezależna kobieta na tyle, na ile pozwalają jej względy polityczne. — Choć jej mąż wywodzi się ze środowisk mocno konserwatywnych, to trudno, aby w XXI wieku para prezydencka reprezentowała jedynie tradycyjny model rodziny, w którym kobieta jest wyłącznie tłem dla mężczyzny — wskazuje. — Takie podejście do budowy marki osobistej pierwszej damy otwiera dodatkowe możliwości wizerunkowe dla prezydenta, ale też pozwala Marcie Nawrockiej zdobyć własnych sympatyków i odbiorców, dla których może stać się autorytetem w wybranych sprawach — mówi.

Nieodzownym elementem składowym wizerunku pierwszej damy są wystąpienia publiczne. To, jak prezentuje się, jak mówi i do kogo kieruje swoje słowa, ma realny wpływ nie tylko na odbiór jej samej, ale i na postrzeganie prezydenta. Prof. ucz. Monika Kaczmarek-Śliwińska podkreśla, że w przypadku Marty Nawrockiej wystąpień publicznych nie było jeszcze zbyt wielu, natomiast wyczuwa w nich pióro zręcznego autora.

— Są poprawne językowo, zawsze wyrażają szacunek wobec grupy, do której zwraca się małżonka prezydenta. Dość często zawierają odniesienia indywidualne, w zależności od kontekstu, dla którego powstają. Można powiedzieć, że to przemowy typowe dla tej funkcji. Typowe i w dobrym stylu — zaznacza. — Na pewno nie ma warsztatu profesjonalnych polityków, ale chce zabierać głos, więc jej aktywność może wzmacniać przekaz polityczny męża — dodaje Mateusz Sabat.

Obserwując Martę Nawrocką w roli pierwszej damy, prof. ucz. Monika Kaczmarek-Śliwińska zauważa, że przyjmuje ona inny styl niż jej poprzedniczka. — Pojawia się często publicznie, czasami zabiera głos. Zresztą to niezbyt trudne zadanie być bardziej wyrazistą od Agaty Dudy — komentuje.

Z opinią ekspertki zgadza się Mateusz Sabat. — Fakt, że Marta Nawrocka w ogóle zabiera głos, to znacząca zmiana po 10 latach "milczącej" pierwszej damy. Od dnia zaprzysiężenia pierwsza dama towarzyszy prezydentowi w oficjalnych wizytach zagranicznych i krajowych oraz uczestniczy w spotkaniach z różnymi środowiskami społecznymi.

Mateusz Sabat zaznacza, że jak na razie w kontekście politycznym Marta Nawrocka występuje głównie przy mężu, nie prowadzi własnej narracji politycznej. Monika Kaczmarek-Śliwińska dodaje jednak, że Marta Nawrocka wkracza w ten sposób naturalnie świat polityki na arenie krajowej i międzynarodowej.

— Widać, że bardzo stara się, aby nie wywoływać kontrowersji i właściwie wypełniać swoją funkcję — stwierdza. Marta Nawrocka stara pojawiać się w bardzo różnorodnych środowiskach. Z jednej strony widujemy ją w otoczeniu innych głów państw, ale także w środowiskach polonijnych, najczęściej kobiecych.

— Podobnie jest na scenie krajowej. Nawrocka stara się być częścią wielu inicjatyw, zarówno w wielkich miastach, jak i małych miejscowościach czy wioskach. Z wielu względów jest to opłacalna taktyka. Buduje w ten sposób pozytywny obraz w szerokim przekroju elektoratu. — dodaje ekspertka.

Mateusz Sabat wylicza najciekawsze spotkania Marty Nawrockiej, relacjonowane w mediach społecznościowych. — Okazała wsparcie polskim piłkarkom przed jednym z meczów, promowała profilaktykę raka piersi czy inicjatywy czytelnicze. Warto zwrócić uwagę na spotkania w USA, gdzie pierwszej damie zaplanowano częściowo własną agendę. W tym czasie odwiedziła m.in. prowadzoną przez Polaków pierogarnię, a przy okazji pokazała, że potrafi rozmawiać błyskotliwie i humorem — mówi.

Fragmenty tych spotkań szybko obiegły sieć, zdobywając popularność w mediach społecznościowych. — Nawiązywanie dialogu z wyborcami poprzez nowoczesne kanały komunikacji to coś, co wyróżnia nową pierwszą damę — podsumowuje.