Andrzej Sikorowski i Grzegorz Turnau
A.S. Wymięte spodnie, do tego wypuszczona koszula i źle skrojona marynarka. W takim ubraniu można pójść na spacer z psem, a nie prowadzić koncert Premier w Opolu.
G.T. Czarną jesionkę nosi się, kiedy w Krakowie dżdży, a nie na festiwalu w czerwcu. Rozumiemy nonszalancję, ale poza Krakowem istnieje jeszcze reszta świata, gdzie obowiązuje dress code. Dobrze o tym pamiętać.