Pono nie żyje. Tak Sokół pożegnał przyjaciela

Rafał "Pono" Poniedzielski był jednym z najważniejszych filarów polskiej sceny rapowej. Jego wpływ na muzykę i społeczność był niezaprzeczalny. Współpracował on z największymi nazwiskami w branży, w tym także z Wojtkiem Sokołem, z którym prywatnie się przyjaźnił. Raper zabrał głos w sprawie jego śmierci.

Rafał Poniedzielski odszedł 6 listopada 2025 r., pozostawiając po sobie niezwykłe dziedzictwo. Jego śmierć, której przyczyny nie podano do wiadomości publicznej, była szokiem zarówno dla fanów, jak i innych artystów.

Wojtek Sokół o sytuacji na granicy. "Ludzie nie powinni być pozostawiani na pewną śmierć. Ale to złożony temat"

"Dzisiaj umarł mój przyjaciel, człowiek, z którym zacząłem nagrywać rap, legenda i indywidualista. Szalenie zdolny, jeszcze bardziej uparty. Kocham Cię bracie. Pono, do zobaczenia kiedyś" - napisał na Instagramie Wojtek Sokół.

Czytaj też: Nie żyje od 5 lat. Syn pokazał grób "Krzykacza" ze "Złomowiska"

Rafał "Pono" Poniedzielski urodził się 16 października 1976 r. w Warszawie. Dorastał na Służewcu, gdzie nawiązał pierwsze relacje w świecie muzyki, poznając m.in. Pawła "Włodiego" Włodkowskiego. Te wczesne znajomości stały się początkiem kariery, która przyniosła mu zasłużone miejsce wśród pionierów polskiego hip-hopu.

Działalność Pono na scenie rozpoczęła się na dobre w 1996 r. Współtworząc grupy ZIP Skład i Zipera, Pono wprowadził nową jakość do warszawskiego rapu. Ich album "Chleb powszedni" z 1999 r. stał się czymś więcej niż tylko zbiorem utworów – to prawdziwa oda do miejskiego życia, pełna autentyzmu i twardych realiów ulicy.

Pono doskonale radził sobie również w solowej karierze. Z albumami jak "Hołd", "Tak to widzę" czy awangardowa "Pondemia", zdobył serca fanów i uznanie krytyków. Ten drugi stał się rewolucją na rynku, będąc pierwszym na świecie krążkiem dystrybuowanym komercyjnie poprzez blockchain, co tylko podkreśliło to, jak niezwykle nowatorskim artystą był raper.

Czytaj też: Tak wyglądały ostatnie dni Aarona Cartera. "Jego umysł był nieobecny"

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.