Agnieszka Perepeczko
Wolna, seksowna i… po trzydziestce. Nic dziwnego, że Agnieszka Perepeczko nazywana jest polską Kim Cattrall, czyli Samantą Jones z „serialu „Seks w wielki mieście”. Pytana, co myśli o takich porównaniach, kurtuazyjnie zaprzecza w wywiadzie dla magazynu „Party”. „Nie mam z tą bohaterką nic wspólnego, choć bardzo lubię serial. Samantę interesują mężczyźni jako eksperymenty seksualne, a mnie interesuje osobowość mężczyzny.
Seks jest bardzo ważny, ale nie najważniejszy. Numerek z nowo poznanym mężczyzna w ogóle nie wchodzi w rachubę”. Perepeczko dodaje, że całe życie wolała, żeby mężczyźni darli szaty, cierpieli, żeby z rozpaczy drapali pazurami ściany, zawracali oczami, tęsknili za mną i jęczeli po nocach. „To mnie zawsze kręciło. I teraz też taka jestem, nic się nie zmieniło. Wiek nie ma tutaj żadnego znaczenia...” – mówi polska „prawie” Samanta.