Nie mieć żalu
Któregoś dnia z niedopowiedzeń wyniknęła nieciekawa sytuacja i skończyło się na ostrej wymianie zdań. „Nawet się nie spotkaliśmy. Wszystko odbyło się przez telefon, smsy. Przepraszał mnie, ale ja jestem bardzo zasadnicza i jak się na kimś raz zawiodę, to właściwie nie ma już o czym rozmawiać. Ale wiesz co? Postanowiłam, że odezwę się do niego przed Nowym Rokiem i powiem, że zostawiam wszystko, co złe. Będę pamiętać tylko te dobre chwile, bo życie jest za krótkie, żebyśmy marnowali je na to, by się na kogoś gniewać” – wyjaśnia. „Pewnie i tak się już nie spotkamy, ale chcę, by wiedział, że już nie mam żalu. Wiem, że na tym zależało mu najbardziej.”
Nowy Rok zbliża się coraz większymi krokami. Dlatego, jeśli nie wierzysz w moc postanowień, pomyśl o jakiejś sprawie, którą warto byłoby wyjaśnić i zacząć styczeń tak, jak tego chcesz…
Tekst: Anna Plasota
(asz/sr)