Teksty takie jak ten, Łukasza Warzechy, opublikowany w ostatnim wydaniu tygodnika "Do Rzeczy", robią tak wiele szkody, że nie można o nich milczeć. Bo sankcjonują poczucie, że klapsy są okej. I to, że czasem, gdy - jako rodzice - tracimy nad sobą kontrolę, też jest okej. A nie jest.