Na zboczach Andów jedzenie się hoduje, a potem przypieka na ruszcie. U wybrzeży Pacyfiku można je złowić, a ofiarę zanurzyć w soku z limonki. W Amazonii natomiast trzeba uważać, by jedzenie nie odgryzło ci przypadkiem palców.
Peruwiańska kuchnia znacznie różni się od naszych tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami czy schabowego z gotowanymi ziemniaczkami. Przyciągają nie tylko dziwnie brzmiące nazwy, ale także oryginalny wygląd peruwiańskich przysmaków.