Wg ustaleń śledczych, oprawca przygniótł ją kolanem, a na szyi zacisnął sznurówkę. Gdy zginęła w mieszkaniu, był tylko jej mąż Grzegorz. Zdaniem prokuratury to on zabił żonę. Innego zdania są sędziowie, którzy go uniewinnili. Co naprawdę wydarzyło się 27 lipca 2017 roku w Wałbrzychu?