Prawda jest brutalna. Polki pojawiają się w gabinetach ginekologów w trzech przypadkach: kiedy są w ciąży, kiedy chcą w niej być albo kiedy mają raka. Nastoletnie córki przyprowadzają natomiast za rączkę. Oficjalny powód "bolesne miesiączki", nieoficjalny – "żeby nie wróciła z wakacji z brzuchem". Z dr Grzegorzem Południewskim, ginekologiem i położnikiem rozmawiamy o polskich nastolatkach.