Nie przypuszczałam, że przyjdzie mi bronić posła Roberta Winnickiego, ale po hejcie, który wylał się na niego za nieupilnowanie dziecka, które fiknęło mu z wózka, gdy udzielał wywiadu, muszę dać głos sprawiedliwości i powiedzieć: Odwalcie się! A komu nie fiknęło?