Za górami, za wyciętymi lasami działają Matki Polki na Wyrębie. Jakiś czas temu kilka mam skrzyknęło się, by zaprotestować przeciwko "lex Szyszko". Karmiły swoje dzieci w miejscach, gdzie jeszcze do niedawna rosły drzewa. Wiele osób myślało, że to tylko taka jednorazowa akcja. Dziś Matki Polki szykują się na audiencję u papieża.