– Patrycja ma głębokie upośledzenie umysłowe i zgodnie z prawem nie musi mieć na twarzy maseczki – mówi w rozmowie z WP Kobieta Aleksandra Chromik, mama Patrycji. Wczoraj kierowca przewoźnika działającego w formie aplikacji, wyprosił kobiety z taksówki, ze względu na jej brak. - Zabrakło empatii i zrozumienia, a także wiedzy - wyjaśnia poruszona kobieta.