Gwałt nazywamy "pikanterią". Często umniejszana jest jego waga, sugerowane prowokowanie strojem, a gwałt małżeński jest bagatelizowany i określany mianem "małżeńskiego obowiązku". Choć w mediach nie ustaje dyskusja dotycząca molestowania, nam wciąż brakuje wrażliwości i empatii. Tylko dlaczego?