- Mama kontroluje moje wydatki, ma hasła do mojego konta w banku. Nie wiem, kiedy oddałam jej całą kontrolę nad moim życiem - mówi Martyna. Matka zarzucała jej, że jest jak ojciec, że roztrwoni wszystkie pieniądze. Z czasem jej obsesja rosła i stawała się coraz bardziej niebezpieczna.