- Wychodzisz z domu i nie boisz się, że ktoś źle oceni twój strój, kolor/rodzaj/brak włosów gdziekolwiek, wzrost, wagę, skórę. Da się? Da. Tylko trzeba chcieć. Trzeba zdusić w sobie chęć przywalenia słownie drugiej osobie, odgonić oceniające myśli, przywołać się do porządku - pisze internautka. Jej szczera opowieść o tym, jakim koszmarem mogą być nieustanne uwagi ze strony innych, powinna dać nam wszystkim do myślenia.