W minioną sobotę 15 maja Mateusz Morawiecki miał bardzo ważną rodzinną uroczystość, czyli pierwszą komunię swojej najmłodszej córki. Jednak z powodu obowiązków i zaplanowanych działań rządu, premier spóźnił się na kościelną ceremonię, co nie uszło uwadze czujnym obserwatorom.