Wicepremier Jarosław Gowin ma szansę odkupić swoje winy w związku z narzekaniami na niską ministerialną pensję, która sięgała 17 tys. zł. Młoda mama Anna Sikora proponuje mu, by na chwilę zamienili się wynagrodzeniami. – Na macierzyńskim dostaję niecałe 1600 zł. Gwarantuję, że za pensję ministra dojadę "do pierwszego" – mówi Wirtualnej Polsce.