Marcin zorganizował zbiórkę pieniędzy. Potrzebował ich, bo COVID-19 odebrał mu pracę. Postanowił na pełen etat sprzątać lasy w okolicy krakowskiego Zakrzówka. W kilka tygodni zebrał ok. 8 tys. litrów śmieci. Zbiórkę zakończył, gdy na jego konto wpłynęło 8910 zł. Jego historia nie przejdzie jednak niezauważona.