- Ciągle nie widzę światła w tunelu i nadziei, że kiedyś spłacę te długi. Dzisiaj nie wzięłabym już żadnego kredytu – mówi Monika, która zaciągnęła kredyt na jedyne 25 tys. złotych. Dziś kobieta twierdzi, że spłaciła go już kilka razy, a ciągle ma do oddania ponad 40 tys. złotych. Podobnie jak wielu innych dłużników wpadła w spiralę długów, bezradności finansowej i zupełnie nie wie, jak z tego wyjść.