Pokaz mody plus size w Paryżu
Na kilka dni przed London Fashion Week - dorocznym świętem mody, odbyła się skromniejsza, ale równie ciekawa impreza - UK Plus Size Fashion Week. Czym się różniły? O ile na pierwszej na wybiegu mogły się pojawić tylko modelki o rozmiarze 34-36, o tyle na tej drugiej na wybiegu paradowały modelki powyżej rozmiaru 40.
- Naszą misją nie jest promowanie otyłości, ale celebrowanie krągłości i kobiet o różnych kształtach. Chcemy, by brano nas poważnie, a nie w kategoriach ciekawostki. Trzeba zdawać sobie sprawę, że nadwaga nie zawsze jest równoznaczna z zaniedbaniem - apeluje Rianne Ward, organizatorka UK Plus Size Fashion Week. Ona sama "od zawsze była duża" i kochała swoje ciało, czym chce zarażać inne kobiety.
- To, że ktoś jest otyły, nosi rozmiar 44, nie oznacza, że nie jest zdrowy. Może się okazać, że spędza na siłowni kilka godzin tygodniowo i świetnie się odżywia - tłumaczy Ward.
Jedną z gwiazd wydarzenia była Olivia Campbell, która nosi rozmiar 50. - Zdaję sobie sprawę, że na światowych wybiegach nie będą występowały tylko modelki plus size, ale chciałabym, żeby ta branża była bardziej zróżnicowana, również pod kątem koloru skóry. W każdej agencji dominują kobiety o białej skórze - przyznaje Campbell na łamach "The Guardian". - Cieszę się, że coraz więcej firm projektuje ubrania dla nas. Kiedyś w sklepach można było znaleźć tylko gigantyczne tuniki w ponurych kolorach - dodaje.
- Jestem gruba, nie mam problemu z tym słowem, ale ćwiczę i zdrowo się odżywiam. Jestem szczęśliwa - mówi Olivia Campbell.
W 2014 roku najczęściej wyszukiwaną modelką w sieci była Kate Upton. Amerykanka zrobiła zawrotną karierę, pomimo że na początku kariery wielokrotnie słyszała, że jest za gruba. Teraz jest symbolem seksapilu.
Dodajmy, że podobne imprezy odbywają się m.in. w Madrycie (slajd nr 9) i w Paryżu (dwa ostatnie zdjęcia).