Natalia Lesz
„Może dlatego, zanim nawet obejrzałam film "Jesteś Bogiem", wciąż miałam idealistyczną wizję, że gdybym mocno przytuliła Magika, dzisiaj pisalibyśmy piosenki, niczym Liber i Grzeszczak. Stało się inaczej, bo w tym czasie, mieszkałam, studiowałam, kochałam i próbowałam stawiać pierwsze kroki zawodowe w Stanach” – pisała Lesz na swoim blogu w portalu „Na Temat”. Cóż, można było się spodziewać, że takie wyznanie córki milionera zrodzi falę żartów w internecie. Wyśmiewają ją nie tylko internauci, ale także inni celebryci. A co wy myślicie? Czy chcielibyście przytulić się do Natalii?
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr)