Drugi dom sufrażystek
Przez lata Brytyjczycy spierali się o prawa wyborcze kobiet. Kobiety skupione wokół ruchu sufrażystek bardzo szybko postanowiły, że zwykła polityczna agitacja to za mało. Działaczki niszczyły posiadłości niesprzyjającym im politykom i urządzały na nich napady, przez co nagminnie stawały przed sądem. A stamtąd wiodła prosta droga do Holloway.
Tu także próbowały protestować, ogłaszając głodówki. Strażnicy karmili je więc siłą. Do dziś zachowały się zdjęcia pokazujące jak pracownicy wciskają im jedzenie, przez co część z kobiet traciła przy tym zęby. Holloway na zawsze związało się z historią sufrażystek. Przetrzymywano tu Emmeline Pankhurst z córkami, Constance Markeivicz, Mary Richardson czy też Ethel Smyth, kobiety, bez których ruch sufrażystek nigdy nie zdobyłby takiego rozgłosu. W murach Holloway po raz pierwszy odśpiewano słynny "The March of the Women".