Zakaz seksu z dziewicami, czyli dziwne prawa
Pruderia, nuda czy niepohamowana chęć uregulowania każdej dziedziny życia? Zasadność przepisów tego typu wujaśnia prawnik Artur Jastrzębski.
- Tego rodzaju przepisy, oceniane z dzisiejszej perspektywy, wydają nam się śmieszne lub absurdalne. Uzasadnienia wprowadzenia takich regulacji możemy w części przypadków doszukiwać się w religii, w innych zaś np. w realiach okresu historycznego, w którym takie przepisy były wprowadzane, w tym też moralności danych czasów.
Absurdalne z dzisiejszej perspektywy, a obowiązujące na Islandii prawo, zabraniające dmuchać na lampy uliczne nabiera sensu, gdy uświadomimy sobie, że w okresie, w którym zostało wprowadzone, ulice oświetlane były świecami lub lampami oliwnymi.
Podobnie też wygląda sprawa z obowiązującym w stanie Arizona prawem, zabraniającym polowania na wielbłądy. Przy czym w Arizonie wielbłądy w naturze i na wolności nigdy nie występowały i nie występują. Na pierwszy rzut oka – absurd. A jednak nie do końca, bowiem w połowie XIX wieku duża ilość wielbłądów została importowana do Arizony, gdzie służyły one jako środek transportu dla armii.
POLECAMY: * Seks - tylko ja go inicjuję...*