Blisko ludzi5 trendów ślubnych na 2015 rok

5 trendów ślubnych na 2015 rok

Rynek ślubny jest obecnie najszybciej rozwijającym się sektorem usług w Polsce. Według danych GUS jego wartość szacuje się na ok. 7 miliardów złotych. Dynamika branży naturalnie warunkuje zmieniające się trendy ślubne.

5 trendów ślubnych na 2015 rok
Źródło zdjęć: © 123RF

19.01.2015 | aktual.: 05.07.2018 14:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rynek ślubny jest obecnie najszybciej rozwijającym się sektorem usług w Polsce. Według danych GUS jego wartość szacuje się na ok. 7 miliardów złotych. Dynamika branży naturalnie warunkuje zmieniające się trendy ślubne. Paweł Chlebowski, wedding planner z firmy Wspaniały Ślub, opowiada o 5 najważniejszych trendach tego roku.

* Po pierwsze: ślub w plenerze*
W tym roku numerem jeden bez wątpienia jest ślub plenerowy. Zgodnie ze zmianami w „Prawie o aktach stanu cywilnego” od 1 marca br. młodzi będą mieli możliwość zorganizowania ślubu poza Urzędem Stanu Cywilnego. Wybrane miejsce musi jednak gwarantować „zachowanie powagi i doniosłości ceremonii oraz bezpieczeństwa wszystkich uczestników”.

Dotychczas (zgodnie z ustawą z 1986 roku) było to możliwe tylko po wskazaniu ważnych powodów. Dodatkowo należy wnieść opłatę do Urzędu Stanu Cywilnego w wysokości 1000 zł. O tym, czy dane miejsce spełnia określone w ustawie warunki, będą decydowali kierownicy Urzędu Stanu Cywilnego.

W praktyce oznacza to, że przyszli małżonkowie mogą pokusić się o realizację ślubu marzeń w wybranym miejscu, oczywiście przy założeniu, że lokalizacja również przypadnie do gustu kierownikowi urzędu. Takie zmiany w prawie otwierają także możliwości biznesowe przed lokalnymi firmami, które z pewnością wykorzystają ten fakt do reklamowania i docelowo zdobywania nowych klientów – komentuje Paweł Chlebowski.

Po drugie: rok wedding plannerów

Z usług konsultantów ślubnych korzysta w Polsce coraz więcej młodych par. Rosnąca popularność tego zawodu wiąże się z kilkoma czynnikami. Po pierwsze, młodzi coraz częściej są, ze względu na zawodowe obowiązki, ograniczeni czasowo – a organizacja ślubu i wesela jest czasem jak drugi etat. Po drugie, odczuwalny jest znaczny wzrost społecznego zaufania do wedding plannerów. Myślenie: „jak ktoś obcy może organizować ten wyjątkowy dla nas dzień?” zostało zastąpione przez przekonanie: „dzięki usługom specjalisty wszystko będzie idealnie zapięte na ostatni guzik bez dodatkowego i niepotrzebnego stresu”.

- Ważną rolę odgrywa tu także czynnik ekonomiczny. W naszej branży zwykło się mówić, że wedding planner to osoba, która „bierze ślub” w każdy weekend. Ze względu na to, że regularnie współpracujemy z różnego typu podwykonawcami, możemy wynegocjować dla naszych klientów naprawdę korzystne oferty. W przypadku planowania ślubu i wesela „na własną rękę” ciężko o sytuację, gdy indywidualny (i jednorazowy) klient otrzymuje korzystną zniżkę – podkreśla Paweł Chlebowski.

Po trzecie: wyraźna personalizacja szczegółów

Młodzi coraz częściej i chętniej uwalniają się z okowów tradycji, rezygnując z szablonowych zaproszeń, elementów dekoracji czy nawet dodatków do strojów na rzecz podkreślenia prywatnego i unikatowego charakteru uroczystości. Tu motywem przewodnim często są wspólne pasje czy zainteresowania przyszłych małżonków.

Gotowe wzory zaproszeń czy winietek nieustannie tracą na popularności na rzecz indywidualnych (i co ważne) niepowtarzalnych motywów. Tendencję tę pośrednio napędza wychodząca naprzeciw oczekiwaniom młodych oferta rynku graficzno-drukarskiego, coraz lepiej dostosowana do ich potrzeb i możliwości. Dodatkowo w internecie nieustannie rośnie liczba programów, w których można zaprojektować własne zaproszenia, księgę dla gości, menu weselne czy winietki.

Personalizacja szczegółów będzie również widoczna w strojach pary młodej. Przykładowo, panny młode będą wybierać buty w pastelowych lub (wersja dla odważniejszych) mocnych kolorach (np. zimna zieleń), które będą współgrały np. z kolorem żywych kwiatów we włosach.

Po czwarte: kwiaty

Niekwestionowanym trendem rozpoczętego roku będą ozdoby i dekoracje, których podstawą są świeże kwiaty. Mogą być one wykorzystane do wystroju kościoła, sali weselnej, samochodu, jako substytut welonu czy do bukietu panny młodej. W tym sezonie przewidywane jest przeniesienie punktu ciężkości ze standardowych drobnych bukietów na duże kwiaty w stylu peonii, azalii, dali, pierzastych odmian tulipanów, narcyzów w nietypowych kolorach w połączeniu z ekskluzywnymi kwiatami, takimi jak orchidee. Albo też pójście w zupełnie drugą stronę za pomocą ludowego akcentu w postaci ozdobnego czosnku, kopru czy karczochów. Co ważne, kwiatowe dekoracje w 2015 roku to dekoracje wiszące, wykorzystujące nieodkryty dotąd potencjał przestrzeni, w której organizowana jest uroczystość.

Niezależnie od wybranego stylu, będzie obowiązywała zasada minimalizmu dekoracyjnego. Obowiązującą kolorystyką tego sezonu będą pudrowe pastele i ciepłe odmiany zimnych kolorów szarości, zieleni i błękitu.

Po piąte: w eleganckim stylu

Dążenie do eleganckiego minimalizmu będzie widoczne nie tylko w przypadku dekoracji sali. W 2015 roku szykuje się też mała rewolucja kulinarna. Na stołach gości coraz częściej będą pojawiać się menu – tak, by goście wiedzieli, co i o której godzinie będzie serwowane. Zaś klasyczne torty weselne zostaną zastąpione tortami typu „naked cakes”, czyli bez polewy czy lukrowych dekoracji – dodaje Paweł Chlebowski ze Wspaniałego Ślubu.

- W tym roku weselne atrakcje będą szturmem zdobyte przez „eleganckie” rozrywki takie jak: fotobudka czy pokaz grup kuglarskich. W dużej mierze jest to podyktowane zmieniającym się gustem młodych par. Istotną rolę odgrywa tu także czynnik pragmatyczny – w Polsce organizuje się coraz więcej wesel, w których uczestniczą również zagraniczni goście. Dla nich tradycyjne polskie zabawy są często po prostu niezrozumiałe. Dlatego uważam, że młodzi w tym roku jeszcze chętniej będą wybierali takie atrakcje jak: puszczanie motyli po wyjściu z kościoła, czekające na parę młodą anioły na szczudłach czy puszczanie baniek mydlanych lub balonów z helem zamiast lampionów w kształcie serca. Każda para młoda chce, by ten dzień był wyjątkowy zarówno dla nich samych, jak i gości. Rozpoczęty niedawno rok będzie sprzyjał tym pragnieniom – podsumowuje wedding planner.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Komentarze (6)