Fryzury ślubne krok po kroku

Samodzielne wykonanie fryzury ślubnej to ewentualność, którą powinna brać pod uwagę każda panna młoda. Pomysł na proste upięcie warto mieć w zanadrzu na wypadek, gdyby fryzjerka umówiona na wizytę domową się nie pojawiła albo nie sprostała swojemu zadaniu. Ćwiczenia czynią mistrza, więc po kilku udanych próbach ujarzmienia włosów może się okazać, że korzystanie z usług profesjonalnej stylistki w ogóle nie będzie konieczne, a idealna fryzura powstanie w kilkanaście minut.

Wśród bardzo łatwych do zrobienia i zawsze modnych koków ślubnych króluje uczesanie inspirowane stylem Audrey Hepburn – ikony lat 60., która gładko zaczesane włosy lubiła zbierać na czubku głowy, a tym samym dodawać im nieco objętości.

Aby zrobić kok, który podbił nie tylko Hollywood, lecz także serca wielu panien młodych, trzeba:

1. Wydzielić trzy równe pasma: dwa po bokach i jedno na środku.
2. Boczne pasma podpiąć, środkowe związać cienką gumką, a następnie umieścić na czubku głowy wypełniacz do koka, zakryć go kosmykami z kucyka i ścisnąć kucyk jeszcze jedną gumką tuż pod kokiem.
3. Uwolnić boczne pasma, opleść nimi kok od dołu do góry i podpiąć wsuwkami. Do takiej fryzury pasują opaski, wianki, a także grzebienie kwiatowe. Łatwo jest też wkomponować w nią welon, który można wpiąć zarówno pod kokiem, jak i nad nim.

Panny młode, którym marzy się fryzura nawiązująca do mody lat 30., wcale nie muszą mieć krótkich włosów. Kobiety przed wojną równie chętnie jak fale biegnące od przedziałka do brody nosiły upięcia z loków bądź warkoczy. By zrobić prostą fryzurę ślubną w stylu retro, wystarczy:

1. Pokręcić włosy lokówką.
2. Podzielić je na dwie części tak, by pierwszą tworzyły kosmyki oddzielone wzdłuż przedziałka biegnącego po skosie od czubka głowy do ucha.
3. Z obydwu części upleść warkocze dobierane, a następnie maksymalnie je poluzować.
4. Warkocze skręcić tak, by tworzyły kształt ślimaka na karku i na potylicy, a po nadaniu fryzurze ślubnej kształtu utrwalić ją wsuwkami do koków (kokówkami fryzjerskimi) i lakierem do włosów. Do fantazyjnych fryzur ślubnych retro wprost stworzone są toczki, koronkowe aplikacje, grube opaski z materiału i biżuteria do włosów w kształcie piór.

Do najpopularniejszych fryzur ślubnych należą koki hiszpańskie, czyli umiejscowione tuż przy karku i zrobione z gładkich włosów. Takie uczesania uchodzą za niezwykle eleganckie. Świetnie prezentują się z ozdobnymi grzebieniami i kwiatami, a jeszcze lepiej z tradycyjnym hiszpańskim welonem – mantillą. Aby zrobić ślubny kok hiszpański, należy:

1. Nałożyć na głowę elastyczną opaskę, która posłuży do przymocowania całej konstrukcji.
2. Podzielić włosy na trzy części, a środkową podwinąć i przytwierdzić pod opaską, używając wsuwek.
3. Dwa pasma pozostawione przy twarzy zwinąć i ułożyć u nasady koka tak, by zakryły miejsce przyczepu kosmyków ze środkowej części.
4. Wpiąć w kok ślubny wybrane aplikacje.

W całym katalogu fryzur ślubnych dominują ostatnio romantyczne uczesania z warkoczami. Wiele z nich robi się w zupełnie nietradycyjny sposób. Efekt eksperymentów bywa oszałamiający, zwłaszcza jeśli panna młoda może się poszczycić długimi i gęstymi włosami. Do zrobienia grubego warkocza à la Roszpunka oprócz kosmetyków stylizujących trzeba mieć tylko zestaw małych gumek recepturek. Aby przy ich użyciu stworzyć wymarzoną fryzurę ślubną, wystarczy:

1. Na wysokości potylicy związać pasmo włosów zebranych z czubka głowy.
2. Przerzucić kucyk przez gumkę.
3. Powtarzać czynność, dobierając kosmyki z boku głowy tak jak przy pleceniu warkocza francuskiego.
4. Po zapleceniu włosów poluzować całą konstrukcję w ten sposób, by gumki stały się niewidoczne.
5. Całość utrwalić lakierem. W warkoczu ślubnym à la Roszpunka zjawiskowo wyglądają wetknięte gdzieniegdzie drobne kwiaty, np. gipsówki. Do takiego uczesania pasuje też wianek z żywych roślin.