Blisko ludzi7 seksownych prawd naukowych

7 seksownych prawd naukowych

7 seksownych prawd naukowych

Oto siedem naukowych prawd o seksie, zgromadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Indianie. Są one wynikiem długoletnich badań, setek tysięcy doświadczeń, analiz i raportów. Poparte dowodami, tworzą zbiór faktów, z którymi nie należy dyskutować, tylko poznać i zaakceptować. Może nie zgodzisz się z niektórymi z nich, lecz miej respekt dla pracy naukowców, którzy spędzili długie lata badając to, co w życiu najciekawsze – seks.

Oto siedem naukowych prawd o seksie, zgromadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Indianie. Są one wynikiem długoletnich badań, setek tysięcy doświadczeń, analiz i raportów. Poparte dowodami, tworzą zbiór faktów, z którymi nie należy dyskutować, tylko poznać i zaakceptować. Może nie zgodzisz się z niektórymi z nich, lecz miej respekt dla pracy naukowców, którzy spędzili długie lata badając to, co w życiu najciekawsze – seks.

1 / 7

Policz do dwunastu

Obraz
© Jupiterimages

12 osób: tyle ponoć potrzebujesz partnerów w przeszłości, aby móc stworzyć związek doskonały. Naukowcy przebadali związki tysiąca par i doszli do wniosku, iż najpełniejsze relacje tworzą osoby, które kiedyś były zaangażowane w mniej lub bardziej formalne związki z 12 osobami. Liczy się każda osoba, która wniosła coś w Twoje życie intymne. Liczy się przypadkowy seks z kelnerem na wakacjach i chłopak, z którym uczyłaś się do egzaminów, a w przerwach całowaliście się na kanapie i nauczyciel z liceum, w którym byłaś zakochana.

Okazuje się, że 12 to liczba magiczna – tak więc policz wszystkie relacje, które były dla Ciebie istotne. Jeśli naliczysz ich tuzin, a jesteś aktualnie w związku, możesz sobie pogratulować: jesteś szczęściarą. I odwrotnie, jeśli jesteś na początku dorosłego życia – nie wiąż się od razu ze swoją pierwszą miłością, tylko się wyszalej.

2 / 7

Twarz vs. ciało

Obraz
© Jupiterimages

Co lepiej mieć – piękną twarz czy doskonałe ciało? Oczywiście: Ty masz i jedno i drugie, ale naukowcy wyliczyli, że mężczyźni o wiele bardziej skupiają się na twarzach kobiet, niż na ich ciałach. Nie musisz się już więcej zamartwiać, że masz grube uda – mężczyźni tego nie widzą, co potwierdza fakt, iż panowie, oglądający zdjęcia roznegliżowanych kobiet w magazynach, największą uwagę zwracają na… twarz. Pobieżnie patrzą na talię, rzucą okiem na pupę i piersi i wracają do twarzy. Dlaczego?

Psychologowie uważają, ze to kwestia emocji, które panowie chcą wyczytać z damskich twarzy. Mężczyźni wolą wiedzieć, czy kobieta ma wypisany na twarzy seksapil, radość życia i zmysłowość, które są gwarancją dobrej zabawy w łóżku, niż to, czy dysponuje ciałem seksbomby, ale nie umie z niego korzystać.

3 / 7

Rozmiar NIE ma znaczenia

Obraz
© Jupiterimages

Ta kwestia dzieli świat, lecz naukowcy są pewni: nie ma znaczenia, czy mężczyzną ma dużego czy małego penisa. Uczeni przebadali historie seksualne tysiąca ochotniczek, które opowiedziały o seksie z mężczyznami, dysponującymi różnej wielkości penisami. Okazuje się, że rozmiar prącia nie wpłynął na liczbę orgazmów, które panowie fundowali swym partnerkom. Ci o dużych fallusach i panowie o mniejszych członkach w równym stopniu potrafili zadbać o damy.

4 / 7

Zapach kobiety, zapach mężczyzny

Obraz
© Jupiterimages

Bez względu na to, jak bardzo atrakcyjny wydać może Ci się Ten mężczyzna i nieważne, jak piękna jest Ta kobieta, najważniejszy jest zapach człowieka, którym jesteśmy zainteresowani. Okazuje się, że za zgodność tkankową, czyli to, czy podświadomie będziemy chcieli związać się z danym człowiekiem, odpowiada nasz nos, czyli powonienie. Jeśli nie podoba nam się to, jak dana osoba pachnie, to nie tylko związek będzie kiepski, ale też seks zupełnie nieudany. I odwrotnie – jeśli zapach nas uwiedzie, w łóżku (i poza nim) może dziać się magia.

5 / 7

Weź pigułkę

Obraz
© Jupiterimages

Pigułka antykoncepcyjna to dobrodziejstwo dla kobiet: dobrze dobrana może leczyć i upiększać. Ale, okazuje się, że antykoncepcja steruje nie tylko naszym układem hormonalnym, ale również naszymi wyborami. I zwykle – nie są one wtedy najlepsze. Naukowcy zbadali, iż kobiety przyjmujące pigułki, często nawiązują relacje z mężczyznami, z którymi nie są do końca szczęśliwe. Naukowcy nazywają to niekompatybilnością bagażu genetycznego i sugerują, aby kobieta wybierała inny rodzaj zabezpieczenia, jeśli szuka „tego jedynego”.

6 / 7

Playboy - to brzmi dumnie

Obraz
© Jupiterimages

Mężczyźni nie mają więcej romansów niż kobiety, nie śpią z większą liczbą partnerek i czasem zupełnie niestosownie do swych osiągów bywają nazywani playboyami. Okazuje się, że panowie częściej niż panie koloryzują na temat swoich seksualnych podbojów. Jeśli dany mężczyzna spał z dwoma kobietami, prawdopodobnie powie, że spotkał się w sypialni z pięcioma, jeśli miał przyjemność z pięcioma, będzie opowiadał o dziesięciu. Męska umiejętność koloryzowania, konieczność nadmuchiwania własnego ego oraz kiepska pamięć – to sprawia, że mężczyzna, który miał intymną relację z więcej niż trzema kobietami nazywany jest playboyem. Kobieta, która ma więcej partnerów bywa nazywana zupełnie inaczej.

7 / 7

Dlaczego uprawiamy seks?

Obraz
© Jupiterimages

Ludzie uprawiają seks z rożnych powodów. Naukowcy je policzyli – okazuje się, że seksownych motywów jest równo 237. Niektóre z powodów są dość jasne (bo ludzie się kochają), niektóre praktyczne (seks oznacza redukcję kalorii), inna związane są z prokreacją, inne mają związek z prewencją („Jeśli się z nim nie prześpię, to mnie na pewno rzuci”). Ludzie uprawiają seks, aby się odstresować, pogodzić, wzbudzić zazdrość. Inni – bo chcą dostarczyć materiału badawczego dla naukowców.

Tekst: Zuzanna Menkes na podst. Yourtango.com

antykoncepcjaatrakcyjnośćrozmiar

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)