Kobiety są w stanie dużo wybaczyć swoim mężczyznom. Przełykają zdrady, zapominają o kłamstwach, przymykają oko na słabości, puszczają w niepamięć szalone ekscesy. Jest jednak zbiór cech i zachowań, które trudno tolerować. Portal shine.com zebrał najbardziej kompromitujące męskie grzeszki: na pierwszy rzut oka niegroźne, ale po przeanalizowaniu: dyskwalifikujące.
Kobiety są w stanie dużo wybaczyć swoim mężczyznom. Przełykają zdrady, zapominają o kłamstwach, przymykają oko na słabości, puszczają w niepamięć szalone ekscesy. Jest jednak zbiór cech i zachowań, które trudno tolerować. Portal shine.com zebrał najbardziej kompromitujące męskie grzeszki: na pierwszy rzut oka niegroźne, ale po przeanalizowaniu: dyskwalifikujące.
Słitaśnie, czyli jak?
Język polski ciągle wchłania nowe terminy i wyrażenia. Słowo „słitaśny” pochodzi od angielskiego „sweet”, czyli słodki. Funkcjonuje jako określenie wyrazu twarzy: słodki dziubek z warg to najczęściej przybierana poza na zdjęciach, najczęściej pstrykanych sobie samemu. Urocza minka w wykonaniu pań śmieszy i rozczula, u panów – od razu dyskwalifikuje.
Tekst: na podst. Shine.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
Dziewczyny lubią brąz?
Zrównanie płci pozwala panom czerpać pełnymi garściami z przyjemności zarezerwowanych kiedyś tylko dla pań. Obecnie panowie depilują się, chodzą na manicure i pedicure. Chcąc nadać swym licom zdrowego blasku, korzystają też z samoopalacza. Jednak bystre kobiece oko od razu pozna sztuczną opaleniznę, zwłaszcza jeśli jest ona zaaplikowana nieumiejętnie lub schodzi płatami ze skóry.
Wąsik, ach ten wąsik
Nie ma nic złego w męskim zaroście, zwłaszcza tym trzydniowym jak u Bogusława Lindy czy George'a Clooneya. Broda Brada Pitta też jest urocza, a wąs Toma Sellecka ponadczasowo seksowny. Jednak portal shine.com uznał, że nie ma nic gorszego niż tzw. porno-wąs. Wąski, przerzedzony, przywodzący na myśl niemieckich aktorów filmów dla dorosłych z lat 80. Taki wąs nosił ostatnio aktor Zac Efron i został wyśmiany przez plotkarskie tabloidy.
Gdzie jest moja brylantyna?
Ostatnio media zastanawiały się, czy ulizana fryzura ministra Radosława Sikorskiego jest passe czy też trendy. Okazuje się, że lśniące, przygładzone, z przedziałkiem na bok męskie fryzury są modne, ale niekoniecznie seksowne. Stylizacje na bohaterów serialu „Mad Men” w prawdziwym życiu nie zachwycają. Panie nadal obawiają się metroseksualnych dżentelmenów, którzy spędzają przed lustrem więcej czasu niż one same.
Frencz czy brokat?
Grono wielbicielek Johnny’ego Deppa pomniejszyło się znacznie, gdy świat obiegły zdjęcia aktora z paznokciami pomalowanymi na głęboki kobalt. Nie wiadomo, czy Depp sam przejechał po paznokciach emalią, czy może manicure zafundowała mu córeczka. Aktor stracił jednak kilka procent swego uroku i stał się przestrogą dla wszystkich panów. Zadbane męskie dłonie, z krótko przyciętymi paznokciami i zadbanymi skórkami są seksowne, ale gdy na paznokciach pojawia się cień koloru, a nawet blask odżywki, panie zaczynają czuć się niezręcznie.
Tatuaż zdobi twoją…
Podobno nie ma złych tatuaży: obraz na ciele przypomina nam o emocjach, wzruszeniach, a czasem błędach, ale zawsze jest częścią nas samych. Jednak jest jedno miejsce na ciele mężczyzny, gdzie żadne wzorki nie powinny się pojawiać. Mowa o okolicach kości ogonowej. Tatuaż w tym miejscu w pewnych sferach określany jest mianem „piętna nierządnicy”. Nie chcesz myśleć o swoim wybranku w ten sposób.
Penicure? Czyli co?
Mamy równouprawnienie: mężczyzna może się depilować i golić w miejscach intymnych, jeśli ma taki kaprys lub potrzebę. Jednak nawet najbardziej wyzwolona amatorka męskich zabiegów kosmetycznych przyzna, że męski penicure (od słowa penis i manicure) to już za dużo. Kobiety mogą wygalać sobie w miejscach intymnych wzorki, farbować włosy łonowe i przyklejać w tych okolicach świecidełka. Gdy robi to mężczyzna, sprawa już nie jest taka glamour.
Rycerskość zawsze trendy
Jedno zdjęcie wystarczyło, aby brukowce na całym świecie uznały, że nowy chłopak Jennifer Aniston nie jest dobrym materiałem na partnera. Paparazzi przyłapali w zeszłym roku parę na spacerze: Jennifer niosła torbę z supermarketu, a Justin krył się przed deszczem parasolką. Pewne rzeczy się nie zmieniają: to mężczyzna niesie ciężkie sprawunki i osłania swą partnerkę od deszczu i wiatru. Nieważne, jakich akrobatycznych sztuczek musi użyć: ma być skuteczny i rycerski.
Tekst: na podst. Shine.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)