Ab crack czyli nowy kanon piękna

Obraz
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Aleksandra Wołejsza

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo dzielą się efektami swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbione ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami („thigh gap”) nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już show-biznes i branża fitness. Trend zdążył też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

Zobacz też: Ćwiczenia na krągłe pośladki

Get the look

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

/ 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

10 / 10Pionowa linia na brzuchu – na jej punkcie oszalał świat fitnessu

W świecie, gdzie prym wiedzie kultura wizualna i media społecznościowe coraz większe znaczenie ma to, jak wyglądamy. Moda na zdrowy tryb życia nie przemija, siłownie pękają w szwach, a kobiety ochoczo publikują efekty swoich ćwiczeń na Instagramie. Czasy gdy wychudzona czy wręcz koścista sylwetka były modne już dawno poszły w niepamięć. Teraz liczy się odpowiednio wyrzeźbiona ciało, którym będzie można pochwalić się w lato. Po trendzie na tak zwany sześciopak i idealnej przerwie między udami czyli „thigh gap” nadszedł czas na „ab crack”. Czym jest nowy trend w świecie fitnessu?

Ab crack to pionowa linia wyraźnie zarysowana na brzuchu, którą lansują znane modelki i trenerki personalne. Nie każdy jest w stanie uzyskać taki efekt. Wymaga to bowiem nie tylko restrykcyjnej diety i wielu godzin spędzonych na siłowni, ale też odpowiedniej budowy ciała. Ponadto to, co widzimy na zdjęciach nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już na pierwszy rzut oka widać, że widoczny „ab crack” to kwestia przyjęcia odpowiedniej pozy czy przerobienia zdjęcia.

Na punkcie nowego ideału piękna – jeżeli tak można go w ogóle nazwać – oszalał już świat show-biznesu i branża fitness. Trend zdążył już też wzbudzić wiele kontrowersji, a media nie kryją oburzenia. Jak czytamy na USA Today: „Specjaliści określili go jako niebezpieczny dla zdrowia i niemożliwy do osiągnięcia z wyjątkiem bardzo chudych modelek”. A wy co myślicie o następcy sześciopaku? My zdecydowanie jesteśmy za jego klasyczną wersją.

Wybrane dla Ciebie
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę