Adele zaprojektuje dla Burberry?
W sieci pojawiły się pierwsze informacje o możliwej współpracy brytyjskiej wokalistki Adele z ekipą z domu mody Burberry. Na ten moment żadna ze stron nie chce ani potwierdzać, ani zaprzeczać doniesieniom.
W sieci pojawiły się pierwsze informacje o możliwej współpracy brytyjskiej wokalistki Adele z ekipą z domu mody Burberry. Na ten moment żadna ze stron nie chce ani potwierdzać, ani zaprzeczać doniesieniom.
Jak podała brytyjska strona "Vogue", ewentualna współpraca miałaby polegać na stworzeniu przez Adele i dyrektora kreatywnego Christophera Bailey kolekcji ubrań size-plus. Co więcej, Bailey miał osobiście poprosić wokalistkę, by została ambasadorką brytyjskiej marki i razem z nim zaprojektowała luksusową, zmysłową linię dla klientek domu Burberry.
To nie byłaby pierwsza przygoda Adele ze światem mody. Choć piosenkarka nie ma figury supermodelki, wpadła w oko samej naczelnej amerykańskiego "Vogue'a" Annie Wintour, która miała osobiście zająć się wizerunkiem gwiazdy i przygotować ją do fantastycznej sesji okładkowej amerykańskiego magazynu.
Z kolei sama Adele miała kilkakrotnie przyznać, że ma słabość do ubrań i dodatków z domu mody Burberry. Podobno pieniądze na pierwszą torebkę odkładała przez trzy lata. Adele kilkakrotnie pojawiała się w kreacjach Burberry podczas oficjalnych uroczystości. Marka ubrała wokalistkę między innymi na na zeszłorocznych imprezach MTV Video Music Awards oraz Brit Awards.
"Zawsze kochałam Burberry, kilkakrotnie miałam przyjemność spotkać Christophera Bailey" - powiedziała Adele.
Jak wyglądałaby kolekcja Adele? Jeśli współpraca rzeczywiście dojdzie do skutku prawdopodobnie będzie można spodziewać się czegoś kobiecego, romantycznego, być może w stylu retro. Być może piosenkarka odkryje w sobie talent projektantki mody. Tymczasem przyszła mama zajmuje się tym co do tej pory szło jej znakomicie. Adele wróciła do studia nagraniowego i przygotowała piosenkę do najnowszego filmu o przygodach Jamesa Bonda. Czy stamtąd uda się do pracowni dyrektora kreatywnego „Burberry”? Czekamy na dalsze wieści.
nmk/pho