Albo za chude, albo za grube.
Kontrowersje wokół wagi modelek to temat rzeka. Dlaczego kobiety nie chcą być po prostu... normalne?
Media od pewnego czasu promują modelki XXL. Choć początkowo nowy trend miał wielu zwolenników, ostatnio coraz częściej słychać głosy krytyki. Zarówno wychudzone sylwetki, jak i zbyt obfite kształty nie odzwierciedlają tego, jak wygląda przeciętna kobieta. Dlaczego więc w modzie nie ma złotego środka?
Ostatnio na problem zwróciła uwagę Zuzanna Buchwald. W swoim dramatycznym apelu mówiła o ciemnej stronie modelingu - o powszechnej w branży anoreksji, depresji czy uzależnieniach. Sama przez obsesyjne dbanie o figurę zaczęła mieć problemy z włosami, zębami, przestała też miesiączkować. Dziś polska modelka wróciła do zdrowia i staranniej dobiera oferty pracy.
Problem jednak pozostaje i o nim w programie #dziejesienazywo rozmawiały Justyna Duszyńska z fashionpost.pl oraz Ola Nagel z kobieta.wp.pl. Dlaczego wolimy oglądać ubrania na chudych kobietach, chociaż same zazwyczaj mamy zupełnie inne figury?