Aniston: "Sława to bestia"
Jennifer Aniston postanowiła ponarzekać na cienie sławy. Aktorka nie może zrozumieć, dlaczego popularnych aktorów traktuje się jak "nadludzi".
Jennifer Aniston postanowiła ponarzekać na cienie sławy. Aktorka nie może zrozumieć, dlaczego popularnych aktorów traktuje się jak "nadludzi".
- Sława to prawdziwa bestia - tłumaczy Aniston. - W sławie nie ma nic prawdziwego. Czasami budzę się rano i myślę sobie: "Ciekawe, czy jestem tak duża i silna, jak ta bestia. Czy dziś mnie dopadnie?".
- Aktorzy są takimi samymi ludźmi, jak wszyscy inni, z sercem i krwią płynącą w żyłach, a robi się z nich nadludzi. Popularność oznacza aparaty fotograficzne przy samej twarzy, kłamstwa, plotki, a także wybór kwestii, o których chce się opowiedzieć mediom, i kwestii, które chce się zatrzymać tylko dla siebie.
Od 1 kwietnia polscy widzowie mogą podziwiać Jennifer Aniston w komedii "Żona na niby".
(ma)
POLECAMY: JENNIFER ANISTON ZMIENIŁA FRYZURĘ