Kult szczupłego ciała, który wciąż dominuje w świecie show-biznesu, może przynosić bardzo poważne konsekwencje. Przekonały się o tym gwiazdy, które popadły w anoreksję. Niektóre chętnie opowiadają o walce z chorobą, inne nie chcą się przyznać do wyniszczających głodówek, choć zdjęcia z czerwonego dywanu nie pozostawiają wątpliwości.
Kult szczupłego ciała, który wciąż dominuje w świecie show-biznesu, może przynosić bardzo poważne konsekwencje. Przekonały się o tym gwiazdy, które popadły w anoreksję. Niektóre chętnie opowiadają o walce z chorobą, inne nie chcą się przyznać do wyniszczających głodówek, choć zdjęcia z czerwonego dywanu nie pozostawiają wątpliwości.
Rzekoma anoreksja jednej z największych współczesnych gwiazd filmowych jest od kilku lat ulubionym tematem mediów. âRzekomaâ, ponieważ Angelina nigdy nie przyznała się do problemów ze zdrowiem. Jednak każde publiczne pojawienie się wychudzonej aktorki tylko wzmaga spekulacje. âOna wygląda na poważnie niedożywionąâ â stwierdził ostatnio dr Drew, znany telewizyjny terapeuta. Gwiazda przy wzroście 173 cm waży zaledwie 45 kilogramów i podobno wciąż utrzymuje, że jest za gruba. Magazyn âLife&Styleâ poinformował, że jej jadłospis składa się z âzielonej herbaty, migdałów, czerwonego wina, płatków śniadaniowych i... żelekâ.
(RAF/sr)
Alanis Morissette
Tymczasem ta znana kanadyjska piosenkarka przyznała niedawno, że przez kilka lat cierpiała na poważne zaburzenia odżywiania. „Byłam młodą kobietą wystawioną na widok publiczny i nie mogłam sobie do końca z tym poradzić. Rozczarowanie, smutek i ból uderzyły mnie tak mocno, że próbowałam poskromić je poprzez moją relację z jedzeniem” – opowiedziała w rozmowie z magazynem „Health”. Gwiazda wyznała, że w przez długi czas w jej jadłospisie znajdowały się tylko trzy produkty – tosty, marchewka i czarna kawa. Teraz Alanis jest zupełnie nową kobietą. „Nigdy więcej depresji i tkwienia w letargu” – zapewnia.
Keira Knightley
Słynna aktorka od początku kariery musi zapewniać, że szczupłą sylwetkę zawdzięcza genom. Jednak nie przekonuje to tabloidów, które podejrzewają gwiazdę o anoreksję. Gdy jedna z gazet opatrzyła tekst o śmierci 19-letniej anorektyczki fotografią Knightley w bikini i podpisem: „Gdyby zdjęcia takie jak to były opatrzone ostrzeżeniem o szkodliwości dla zdrowia, moja kochana córeczka jeszcze by żyła”, aktorka skierowała sprawę do sądu. I wygrała. „Wiedziałam, że nie jestem anorektyczką, ale zaczynałam podejrzewać, że naprawdę wyglądam nie tak, jak trzeba” – stwierdziła w wywiadzie dla magazynu „Allure”.
Demi Moore
Anoreksja nie oszczędza nawet wielkich gwiazd. Kilka miesięcy temu aktorka trafiła do szpitala. Początkowo media twierdziły, że Demi przedawkowała leki lub narkotyki. „Zemdlała z powodu zmęczenia” – utrzymywał rzecznik gwiazdy. Okazało się jednak, że Moore cierpi na anoreksję. Informator gazety „US Weekly” opowiadał o skrajnie wycieńczonej aktorce, która od kilku dni nic nie jadła. Na zupełnie pusty żołądek wzięła kilka tabletek nasennych, co skończyło się zatruciem. Badania gwiazdy wykazały, że głodzi się od wielu miesięcy. Wpływ na to miała prawdopodobnie depresja wywołana odejściem męża – Ashtona Kutchera.
Miley Cyrus
Metamorfoza „apetycznej” gwiazdki Disneya w przeraźliwie szczupłą kobietę wywołuje wiele plotek i domysłów. W gazetach ciągle pojawiają się pogłoski o anoreksji, na którą ma cierpieć piosenkarka. Miley denerwują te spekulacje. „Do wszystkich, którzy nazywają mnie anorektyczką – mam alergię na gluten i laktozę. Tu nie chodzi o moją wagę, to kwestia zdrowia. Gluten to gówno” – napisała na Twitterze.
Zapewnia też, że sylwetkę zawdzięcza diecie bezglutenowej (według niektórych informacji spożywa mniej niż tysiąc kalorii dziennie) i bardzo intensywnym ćwiczeniom.
Mary-Kate Olsen
„Anoreksja prawie mnie zabiła” – przyznaje młoda aktorka, która karierę rozpoczęła w wieku… 9 miesięcy, trafiając do obsady lubianego serialu „Pełna chata”. Jednak ogromna popularność odbiła się niekorzystnie na zdrowiu Mary-Kate. Już będąc nastolatką, mocno ograniczyła jedzenie. „Był taki moment w moim życiu, kiedy powiedziałam sobie: to koniec. Moja choroba mnie przytłaczała. Myślałam, że sobie nie poradzę” – wspominała w rozmowie z magazynem „Elle”. W wieku 18 lat trafiła do kliniki odwykowej. Dziewczyna wykonała ciężką pracę. Dzięki heroicznemu wysiłkowi udało jej się przezwyciężyć najgorsze nawroty choroby.
Calista Flockhart
Gwiazda serialu „Ally McBeal” przez lata zapewniała, że wychudzoną sylwetkę zawdzięcza drobnokościstej budowie ciała. Jednak w końcu przyznała się do anoreksji. Pod koniec prac nad cyklem o perypetiach zabawnej prawniczki, Calista ważyła trochę ponad 40 kilogramów. „Pracowałam po 15 godzin na dobę i przygotowywałam się na zakończenie produkcji, która stała się praktycznie całym moim życiem. Nie dojadałam, przesadzałam z treningami i przemęczałam swój organizm” – opowiada aktorka.
Jane Fonda
Niektóre sławy zmagają się z chorobą przez wiele lat. „Przez 25 lat za każdym razem, gdy brałam do ust choćby najmniejszy kęs jedzenia, odczuwałam wszechogarniający lęk. Czuję się teraz jak na spotkaniu Anonimowych Alkoholików, ale nie będę mówić o uzależnieniu od alkoholu. Zamiast tego powiem: Nazywam się Jane Fonda i przez 25 lat zmagałam się z anoreksją i bulimią” – tym wyznaniem gwiazda zaszokowała uczestników konferencji Eating Disorders Education Network. Była jedną z pierwszych hollywoodzkich aktorek, która przerwała zmowę milczenia wokół tych chorób. W swojej autobiografii „My life so far” gwiazda opisała wieloletnią walkę z zaburzeniami odżywiania.
(RAF/sr)