Ataki przypominające padaczkę
Moje pytanie dotyczy dziwnych "napadów", jakie zaobserwowałam u naszego psiaka - ok. 5-letniego mieszańca.
24.09.2009 | aktual.: 26.09.2009 13:20
Moje pytanie dotyczy dziwnych "napadów", jakie zaobserwowałam u naszego psiaka - ok. 5-letniego mieszańca. (Wiek przybliżony, ponieważ jest to piesek przygarnięty przez nas z ulicy, w momencie gdy zamieszkał z nami weterynarz jego wiek określił na ok. rok, a było to 4 lata temu.)Zauważyłam, że psiakowi zdarza się zdrętwieć. Ma wówczas dreszcze/ drgawki, łapy są sztywno wyprostowane, pies leży najczęściej na podłodze, ponieważ w chwili takiego ataku nie jest w stanie się podnieść, a każda próba jego samodzielnego wstania kończy się upadkiem. Próbując pokonać 2 - 3 metry jakie go dzieliły od balkonu psiak przewrócił się jakieś 5-6 razy! Ponadto odnoszę wrażenie, że w chwili takiego ataku trudno mu jest oddychać, ponieważ jakby świszcząco i na siłę wciąga powietrze. Atak taki przechodzi po kilku do kilkunastu minutach, i wtedy pies zachowuje się znów zupełnie normalnie. Ataki te nie były dotychczas raczej częste - ja w sumie przez te 4 lata zaobserwowałam je może maksymalnie 4 razy (co nie znaczy, że nie mogły
mieć miejsca częściej, kiedy nikt ich nie zaobserwował), przy czym pierwsze dwa razy były bardzo rozłożone w czasie (na przestrzeni 3 lat) natomiast 2 ostatnie miały miejsce na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy.
Każde rodzaje napadów, co już na tym portalu pisałem muszą być wnikliwie przeanalizowane. Najczęściej trzeba zróżnicować napady padaczkowe od omdleń spowodowanych zaburzeniami w pracy serca. Pomocne może być nagranie takiego napadu na komórkę lub aparat fotograficzny. Dodatkowo warto w trakcie napadu zaobserwować kolor śluzówek, zarejestrować jak szybko bije serce i czy w ogóle bije. Tuż po napadzie najlepiej udać się do lekarza weterynarii, który może wykonać szybko badanie EKG i pobrać krew. Od jakiegoś czasu jest możliwe również wykonanie badania holterowskiego, czyli zapisu dobowego EKG. Taki zapis ma przewagę nad tym tradycyjnym, bo obejmuje dłuższy odcinek czasu i częściej można zaobserwować zmiany, które w krótkim badaniu nie występują. W zależności od postawionego rozpoznania, leczenie jest diametralnie różne więc w razie wątpliwości Pani lekarz weterynarii powinien skierować pieska na badanie do kardiologia i neurologa weterynaryjnego na konsultację.
Aleksander Korzeniowski
Lecznica dla zwierząt "Cztery łapy"
Łódź