GotowaniePrzepisyAtol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku
Źródło zdjęć: © <I>(fot. Magazyn Nurkowanie/Artur Porzycki)</I>

Ta okolica to raj dla każdego amatora nurkowania. Można spotkać tu niesamowitą różnorodność podwodnego życia: rekiny, barakudy czy delfiny.

O indonezyjskim atolu Mapia po raz pierwszy usłyszeliśmy kilka lata temu. W atlasie ujrzeliśmy trzy kropki na Pacyfiku, na północ od Nowej Gwinei w kierunku wysp Palau. Kiedy w internecie przeczytaliśmy relację z nurkowania napisaną przez jednego ze szczęśliwców, którzy tam byli, zapragnęliśmy również tam pojechać.

1 / 6

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Obraz
© <I>(fot. Magazyn Nurkowanie/Artur Porzycki)</I>

Irian Jaya jest uznawana za najdzikszą i najbardziej niedostępną prowincję w Indonezji. Przygotowanie i zrealizowanie tej wyprawy nie było łatwe, tym bardziej że zdecydowaliśmy się pojechać tam sami.

2 / 6

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Obraz
© <I>(fot. Magazyn Nurkowanie/Artur Porzycki)</I>

Podróż na Mapię postanowiliśmy rozpocząć z dużej wyspy Biak leżącej u północnego wybrzeża indonezyjskiej części Nowej Gwinei. Musieliśmy zabrać ze sobą cały sprzęt nurkowy włącznie z butlami i sprężarką, ponieważ najbliższe centrum nurkowe było w Sorongu odległym o 800 km.

3 / 6

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Obraz
© <I>(fot. Magazyn Nurkowanie/Artur Porzycki)</I>

Spodziewaliśmy się, że będzie pięknie, ale to, co zobaczyliśmy, przeszło nasze oczekiwania. Kiedy dopłynęliśmy bliżej, zobaczyliśmy trzy wyspy połączone rafą. Trójkąt, który tworzyły, otoczony był granatem oceanu, a w środku wypełniony turkusową wodą.

4 / 6

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Obraz
© <I>(fot. Magazyn Nurkowanie/Artur Porzycki)</I>

Na początku zachwyciła nas przejrzystość wody, zaraz potem dziewicza rafa i niesamowita ilość zwierząt. Pewnie kiedyś tak wyglądały wszystkie uznane dziś za najlepsze miejsca nurkowe na świecie

5 / 6

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Obraz
© <I>(fot. Magazyn Nurkowanie/Artur Porzycki)</I>

Okazało się, że wystarczy zanurkować gdziekolwiek, żeby zobaczyć to, na co nurkowie "polują". Nas akurat ciągnęło do dużych zwierząt, więc zaczęliśmy nurkowanie od przylądków, gdzie zazwyczaj drapieżniki polują w prądzie. I rzeczywiście, widzieliśmy kilka rodzajów rekinów, stada barakud, tuńczyki, makrele i ciekawskie ostroboki

6 / 6

Atol Mapia - trzy kropki na Pacyfiku

Obraz
© <I>(fot. Magazyn Nurkowanie/Artur Porzycki)</I>

Ryby gromadziły się w duże stada, a pod wodą panował nieustanny ruch. Taka ilość zwierząt sprawiała wrażenie, że pływamy w wielkim akwarium. Kiedy chcieliśmy podziwiać rafę, wybieraliśmy spokojniejsze wody.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)