Automasaż twarzy – to takie proste!
Odpowiednie aplikowanie kosmetyków to już połowa sukcesu w pielęgnacji twarzy. Automasaż jest w tym pomocny. Zajmuje dwie minuty i najlepiej wykonać go wieczorem, kiedy mamy więcej czasu. Kilka prostych kroków, a jego regularne stosowanie na pewno się opłaci. Jak prawidłowo wykonać automasaż, prezentuje Karolina Wierzbińska, redaktor naczelna Lifestyle WP.
28.11.2017 | aktual.: 01.12.2017 18:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na twarzy jest dziesięć mięśni odpowiedzialnych za mimikę. Są one przyczepione bezpośrednio do skóry, więc każdy grymas czy mina powodują napięcie mięśni i marszczenie się skóry. Z wiekiem skóra traci swoją jędrność, co sprawia, że twarz nie wygląda już tak młodo. Dlatego warto poświęcić chwilę na automasaż twarzy, a efekty nas zaskoczą.
Aplikujemy krem pod oczy. Wmasowujemy go zawsze ruchem kolistym – od zewnętrznych kącików do wewnętrznych. Pod łukiem brwiowym odwrotnie – od wewnętrznych do zewnętrznych. Warto lekko pouciskać skórę wokół oczu, żeby ułatwić wchłonięcie.
Po kremie pod oczy i aplikacji kremu do twarzy zaczynamy automasaż:
- Ugniatamy skórę od brody do uszu.
- Ugniatamy przestrzeń od nosa do uszu.
- Boki – ugniatamy od żuchwy ku skroniom.
- Dociskamy czoło obydwiema rękoma.
- Ostatnim etapem automasażu jest oklepywanie podbródka dłonią.
Masaż twarzy to świetny sposób na młody i promienny wygląd. Pobudza krążenie krwi i limfy, poprawia koloryt skóry. Takie głaskanie skóry przynosi odprężenie, rozluźniają się przykurczone mięśnie, zmarszczki stają się mniej widoczne, a rysy łagodnieją.
Partnerem artykułu jest Dermika