Berlusconi uzależniony od seksu?
25.08.2009 08:14, aktual.: 28.06.2010 11:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Premier Włoch Silvio Berlusconi jest uzależniony od seksu i dlatego
najbliżsi przyjaciele poradzili mu, by poddał się kuracji w specjalistycznej klinice - pisze w
poniedziałek włoski dziennik "La Repubblica"
Premier Włoch Silvio Berlusconi jest uzależniony od seksu i dlatego najbliżsi przyjaciele poradzili mu, by poddał się kuracji w specjalistycznej klinice - pisze w poniedziałek włoski dziennik "La Repubblica", przytaczając serię artykułów z zagranicznej prasy. Ukazały się one w tych dniach m.in. w brytyjskim dzienniku "The Times" i w niemieckim tygodniku "Der Spiegel".
"The Times" twierdzi, że najbliższe otoczenie szefa rządu radzi państwu Berlusconim, by formalnie ogłosili separację i jednocześnie prosi żonę premiera - Veronikę Lario, by powróciła po okresie separacji do męża, aby mu pomóc powrócić do normalnego życia po pobycie w klinice, leczącej z uzależnienia od seksu.
O tym, że Silvio Berlusconi jest uzależniony - przypomina prasa - świadczyć mają ujawnione w ostatnich miesiącach skandale obyczajowe: jego przyjaźń z 18-latką, a także przyjęcia z udziałem młodych kobiet, wśród których były prostytutki. "Berlusconi stworzył harem" - podsumowuje austriacki dziennik "OE24".
W tym kontekście "The Times" zwraca uwagę na słowa żony Berlusconiego, która informując na wiosnę o zamiarze złożenia pozwu o rozwód oświadczyła, że jej mąż "jest chorym człowiekiem i potrzebuje kuracji". (PAP)