Bette Midler skończyła 70 lat

Jej charakterystyczna uroda i talent do komediowych ról przysporzyły jej spore grono fanów.
- Moim duchowym domem jest scena, ale poza nią też mam cudowne życie - podkreśla w wywiadach. Od 30 lat w związku z tym samym mężczyzną - Martinem von Haselbergiem.
- Nasze małżeństwo jest jednym z najdłuższych w Hollywood - podkreśla aktorka. Wspólnie wychowują 29-córkę Sophie.

Gdy pozuje z córką do zdjęć, trudno uwierzyć, że ma już 70 lat. Kilka amerykańskich portali zajmujących się celebrytami, którzy korzystają z dobrodziejstw medycyny estetycznej, uznało, że zrobiła lifting twarzy. Podniosła też brwi, wypełniła policzki i ostrzykiwała twarz botoksem. Ona sama zapewnia, że ma świetne geny, a doskonałą figurę zawdzięcza regularnym lekcjom tańca.

Jakiś czas temu głośno było o jej konflikcie z Arianą Grandę, amerykańską wokalistką. Midler skrytykowała młodą artystkę za jej sceniczne zachowania i kreacje.
- To zaskakujące zobaczyć kogoś z bardzo wartościowym głosem, wijącego się na kanapie. To wygląda idiotycznie - powiedziała. Na ripostę nie musiała długo czekać.
- Bette zawsze była feministką. Zależało jej na tym, by kobiety mogły robić to, na co mają ochotę i nie być za to osądzanymi. Nie wiem, co stało się z tamtą Bette, ale chcę, żeby powróciła - odpowiedziała gwiazdka.

Midler wraca i mówi: Nigdy nie rozebrałam się publicznie i nie zostałam przyłapana na niczym niestosownym.

Zobaczmy, jak się zmieniała.

* Dumnie odsłania ciało. "Jeszcze nigdy nie czułam się tak seksowna"*