Bez niej jak bez ręki
Czy będąc panną młodą, warto inwestować w torebkę? Zdaniem jednych to dodatek czysto dekoracyjny, stanowiący jedynie kolejny element ślubnego wizażu. Inni cenią je za praktyczność – choć zwykle są niewielkich rozmiarów, zmieszczą przedmioty niezbędne w nagłych wypadkach.
02.06.2015 | aktual.: 17.06.2015 15:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czy będąc panną młodą, warto inwestować w torebkę? Zdaniem jednych to dodatek czysto dekoracyjny, stanowiący jedynie kolejny element ślubnego wizażu. Inni cenią je za praktyczność – choć zwykle są niewielkich rozmiarów, zmieszczą przedmioty niezbędne w nagłych wypadkach.
Moda na małe torebki nie przemija, czego najlepszym przykładem jest Katarzyna, księżna Cambridge, znana nam lepiej jako Kate Middleton. Wybranka księcia Williama cieszy się opinią ikony stylu, a znawcy mody twierdzą, że to prawdziwa trendsetterka, naśladowana przez rzesze kobiet. Podczas swoich publicznych wystąpień niemal zawsze ma w ręku małą elegancką torebeczkę. Czy ten dodatek zagości również w dłoniach kobiet stojących na ślubnym kobiercu?
Skrajne opinie
Część kobiet twierdzi, że choć na co dzień torebka jest nieodłącznym elementem ich stroju, to w natłoku emocji w ciągu tego wielkiego dnia nawet nie zdążą poczuć jej braku. Są i takie, które dla spokoju ducha koniecznie chcą ją mieć przy sobie. Najczęstszym argumentem jest makijaż panny młodej – musi pozostać idealny przez cały dzień, a do tego potrzebne będą kosmetyki do jego poprawiania, np. szminka, bibułki matujące czy puder.
A co z nagłym bólem brzucha czy obtarciem stóp? Trzeba również pomyśleć o lekach i plastrach (gościom również mogą się przydać). Oprócz tego warto mieć przy sobie odplamiacz, agrafkę i wsuwki. Ślubny niezbędnik rzeczy awaryjnych zdaje się nie mieć końca...
Gdzie je wszystkie pomieścić, jeśli nie w torebce? Z drugiej strony głos rozsądku podpowiada, że okołoweselne wydatki warto trzymać w ryzach. Według niektórych panien młodych torebka to kolejna kosztowna rzecz na niekończącej się liście zakupów i można sobie bez niej poradzić.
Kobiecy atrybut
Jeżeli należysz do grupy, która uważa, że w dniu ślubu warto mieć ze sobą torebkę ze starannie dobraną zawartością, przeczytaj, co jeszcze powinnaś wziąć pod uwagę przy jej wyborze. Poniższe rady przydadzą się nie tylko pannie młodej, ale i jej mamie, druhnie czy osobie występującej w roli gościa.
- Wszystkie elementy stroju panny młodej powinny być pod każdym względem zharmonizowane, tyczy się to również torebki.
- Torebka powinna być dosyć mała, ale na tyle pojemna, by pomieścić wszelkie kobiece niezbędniki. Zbyt duże modele będą się źle prezentować z koktajlową sukienką.
- Zastanów się nie tylko nad jej kolorem, ale i fakturą materiału, z którego jest zrobiona. Jeżeli chcesz dodać sobie nieco blasku, postaw na torebkę z metalicznym połyskiem lub perłami. Weź pod uwagę, czy będzie łatwa do ewentualnego czyszczenia.
- Styl vintage jest nadal w modzie, dlatego torebki sprzed kilku dekad mogą się okazać oryginalnym strzałem w dziesiątkę! Warto zajrzeć do szafy babci – być może kryje się tam jakiś torebkowy skarb, który stanie się pożyczonym elementem przynoszącym szczęście?
Podobnie jak buty, torebka odzwierciedla unikalną osobowość ich właścicielki. Dodatki ślubne podlegają tej samej zasadzie, dlatego stylowa panna młoda powinna się postarać, by wybrane przez nią akcesoria jak najlepiej oddawały jej charakter.
Magazyn WESELE/ tekst: Aleksandra Sibistowicz-Krzyżok