Biustonosz do karmienia
Biustonosz do karmienia, pieszczotliwie i krótko nazywany "karmnikiem", przeznaczony jest dla kobiet karmiących piersią. Pierwszy taki biustonosz opatentował w roku 1943 Albert A. Glosser. Jak to zwykle bywa z innowacjami, to rynek wymusza ich pojawianie się. Tak było i w tym przypadku, bo do powstania karmnika przyczynił się w znacznym stopniu baby-boom, który nastąpił po II wojnie światowej.
11.11.2012 | aktual.: 20.09.2016 15:12
Biustonosz do karmienia, pieszczotliwie i krótko nazywany "karmnikiem", przeznaczony jest dla kobiet karmiących piersią. Pierwszy taki biustonosz opatentował w roku 1943 Albert A. Glosser. Jak to zwykle bywa z innowacjami, to rynek wymusza ich pojawianie się. Tak było i w tym przypadku, bo do powstania karmnika przyczynił się w znacznym stopniu baby-boom, który nastąpił po II wojnie światowej.
Początkowo opatentowano jedynie zapięcie ramiączka, natomiast duży przyrost naturalny po wojnie stworzył potrzebę na produkty ułatwiające pielęgnację niemowląt, w tym również stanik umożliwiający karmienie piersią. Przez wiele lat produkt ten, jak wszystkie biustonosze, zmieniano i udoskonalano, aż do dzisiejszych czasów, kiedy wybór jest już ogromny.
Materiały, konstrukcja i rozwiązania stosowane w biustonoszach do karmienia piersią
Najbardziej charakterystycznym elementem stanika do karmienia jest specjalny, rozpinany klips łączący miseczkę i ramiączko. W 1991 roku Mary Sanchez opatentowała zapięcie, które można obsłużyć jedną ręką. Każdy, kto choć raz trzymał na rękach niemowlę, wie, jakie to ważne.
Obecnie określenie "karmnik" obejmuje bardzo różne rodzaje staników. Karmniki są produkowane zarówno w wersji bez fiszbin, jak i na fiszbinach – zwykłych metalowych lub giętkich i bardziej elastycznych plastikowych. Ich miseczki są w większości miękkie, ale można już także znaleźć staniki do karmienia z miskami usztywnianymi pianką.
Ważnym elementem konstrukcyjnym karmnika jest wewnętrzny panel łączący miseczkę z ramiączkiem. To do niego przypięta jest miseczka, i to on utrzymuje wszystkie elementy biustonosza na miejsca po jej odpięciu. Bez niego ramiączko po odpięciu miseczki uciekłoby na plecy. Panele te wyglądają różnie – czasem jest to coś w rodzaju side-supportu, takiego, jaki występuje w zwykłych stanikach. Wszyty jest w miseczkę od strony pachy i częściowo w jej dole, sięgając pod pierś, a czasem są to paski materiału biegnące tak, jak krawędź miseczki – jeden od mostka do ramiączka, drugi od ramiączka do bocznej części miseczki.
Wnętrze miseczki jest obszyte przyjaznym i delikatnym dla skóry materiałem, najczęściej bawełną. Wiele biustonoszy do karmienia ma dłuższą niż standardowa regulację długości obwodu. Zapięcie może liczyć nawet sześć rzędów haftek; staniki do karmienia polecane są także już w ciąży, kiedy obwód pod biustem zmienia się i można dopasować obwód odwrotnie niż zwykle: przy ciaśniejszym zapięciu i w razie potrzeby przepiąć do luźniejszego ustawienia.
Duża regulacja przydaje się także już po porodzie, kiedy różne samopoczucie i szybko zmieniająca się figura świeżo upieczonej mamy może powodować potrzebę noszenia stanika raz z ciaśniejszym, a raz z luźniejszym obwodem. Zwiększa to też szansę, że jeden biustonosz zostanie z nami na dłużej, bo choć przy obwodzie, który stał się za ciasny, można zastosować przedłużacz zapięcia, to z obwodem za luźnym nie możemy zrobić nic poza zwężeniem, co wymaga przeróbki krawieckiej i jest kłopotliwe.
Istnieją także karmniki całkowicie bezszwowe i bezfiszbinowe, reklamowane jako "rosnące razem z biustem". O rzeczywiście prawda, rozciągliwy materiał do pewnego momentu jest w stanie się dopasować do zmieniającej się wielkości piersi. Pytanie jednak brzmi, czy w takim razie stanik, który poddaje się piersiom, jest w stanie zapewnić im jakiekolwiek podtrzymanie?
Czy bardzo elastyczna, niczym niewzmocniona dzianina jest w stanie unieść i przytrzymać dużą i ciężką, lub opadającą pierś? Naszym zdaniem – nie. To biustonosz ma utrzymywać pierś w żądanym położeniu, a nie – poddawać się jej. O ile więc pomysł dłuższej regulacji długości pasa obwodu uważamy za rewelacyjny, o tyle taka "samoregulacja" miseczek już niekoniecznie. Tu jednak należy uściślić, że nie chodzi o zupełny brak elastyczności miseczki, a jedynie o nadmierną rozciągliwość materiału.
Coraz częściej spotyka się karmniki, które wizualnie niewiele różnią się od zwykłych biustonoszy. Powoli powiększa się także wybór fasonów i stylistyki. Mamy karmiące piersią nie są już więc skazane na bezkształtną, czysto funkcjonalną bieliznę, lub gimnastykę przy próbach karmienia w zwykłych stanika.
Najpopularniejsze fasony karmników to kroje na bazie balkonetki pełnej lub fullcupa, ale to także się zmienia. Karmniki istnieją już w wersji halfcup, a ostatnio polska producentka bielizny, Ewa Michalak, słynąca ze świetnych konstrukcji na każdy rozmiar biustu wprowadziła na rynek karmniki usztywniane o kroju plunge. Nie lada gratka dla mam lubiących głębokie dekolty. Ten biustonosz oparty jest na kroju zwykłych biustonoszy, jedynie odpowiednio przystosowany do karmienia piersią.
Ciekawostka: istnieje coś takiego, jak biustonosz do... odciągania pokarmu (z ang. pumpbra) bez używania rąk. Posiada specjalne otwory, przez które wkłada się do "miseczek" przyssawki laktatora, a ten szczególny "stanik" utrzymuje je w miejscu, umożliwiając w miarę swobodne wykonywanie innych czynności. Istnieją także w wersji bardziej przypominającej zwykły karmnik, z dużym panelem wewnątrz miseczki w jej górnej części, który przytrzymuje nakładkę laktatora na miejscu.
Czy każda mama karmiąca piersią potrzebuje specjalnego biustonosza do karmienia? Czy każdy karmnik będzie odpowiedni?
I tak, i nie. Niektóre kobiety mogą nosić zwykłe biustonosze w czasie karmienia piersią, choć nakarmienie w nich dziecka, szczególnie poza domem, może być kłopotliwie. Specjalny biustonosz dla mam w takim przypadku po prostu bardzo ułatwia sprawę i umożliwia łatwy dostęp do piersi oraz dyskretne jej podanie głodnemu maluszkowi. Niektóre firmy bieliźniarskie i salony z bielizną oferują nawet możliwość wprowadzenia w nich odpowiednich przeróbek krawieckich – jednak nie zawsze jest to dobre rozwiązanie.
Często zdarza się, że kobieta nie może nosić zwykłej bielizny, nawet jeśli jej staniki sprzed ciaży pasują rozmiarem. Jest tak ze względu na zbyt twarde, lub za wąskie fiszbiny, czy materiały, które wcześniej komfortowe, teraz podrażniają wrażliwy biust. Karmniki są projektowane tak, aby uwzględniać szczególne potrzeby i możliwe dolegliwości w obrębie piersi mam karmiących naturalnie.
Jednak to, że stanik jest przeznaczony do karmienia nie oznacza, że dany model będzie odpowiedni dla każdej kobiety. Karmnik trzeba dobrać pod względem kroju, rozmiaru i fiszbin tak samo, jak zwykłe biustonosze, ze szczególną dbałością o zapewnienie sobie wygody.