Biustonosz miękki
Gdyby sięgnąć do historii bielizny, z pewnością okazałoby się, że pierwsze staniki również były softowe. Wkłady gorseciarskie i tłoczenie termiczne miseczek to stosunkowo młody wynalazek. Wszelkie źródła ilustrowane z czasów, kiedy zaczęto tworzyć i patentować pierwowzory dzisiejszych biustonoszy, wskazują na to, że były one miękkie, a kształt miseczkom nadawały odpowiednio poprowadzone cięcia.
12.11.2012 | aktual.: 20.09.2016 15:13
Gdyby sięgnąć do historii bielizny, z pewnością okazałoby się, że pierwsze staniki również były softowe. Wkłady gorseciarskie i tłoczenie termiczne miseczek to stosunkowo młody wynalazek. Wszelkie źródła ilustrowane z czasów, kiedy zaczęto tworzyć i patentować pierwowzory dzisiejszych biustonoszy, wskazują na to, że były one miękkie, a kształt miseczkom nadawały odpowiednio poprowadzone cięcia.
W roku 1912 Sigmund Lindauer, fabrykant gorsetów ze Stuttgartu, stworzył biustonosz bez usztywnień. Istnieje anegdota mówiąca, że pomysł takiego stanika zrodził się w jego głowie w czasie podróży poślubnej, kiedy to zniecierpliwił się, pokonując liczne przeszkody w postaci haftek, guziczków, pętelek i zatrzasków w bieliźnie świeżo poślubionej małżonki.
Zaledwie dwa lata później amerykańska tancerka Mary Phelps-Jacob, mając poważny kłopot z dopasowaniem czegoś na swój biust, wpadła na pomysł zszycia ze sobą dwóch trójkątnie złączonych, jedwabnych chusteczek i kawałka tasiemki. W ten sposób stworzyła sobie swój własny wygodny biustonosz. Taki rodzaj stanika można do tej pory zobaczyć licznie na plażach.
Choć trójkąty materiału na sznureczkach nie występują już w charakterze skutecznego podparcia piersi, to są popularne jako góra dwuczęściowych kostiumów kąpielowych. Autorka pomysłu sprzedała swój patent za 1500 dolarów firmie bieliźniarskiej Warner Brother, która rozpoczęła masową produkcję świetnie sprzedających się staników.
Miękkie staniki w powszechnej opinii mają złą sławę – są posądzane, choć niesłusznie, o słabsze podtrzymywanie i brak kształtowania. Wiele kobiet, które nie miały nigdy dobrze dobranego biustonosza uważa, że miękkie staniki nadają się tylko na jędrne, sterczące piersi. Dopiero zachęcone przez brafitterkę do zmierzenia ich przekonują się, że nie jest to prawda i softy także potrafią pięknie wyeksponować biust. Pod warunkiem oczywiście, że nie są uszyte z rozciągliwej dzianiny.
Biustonosze typu soft (ang. miękki), czyli z miękkimi miseczkami, występują w różnych fasonach. Obecnie najpopularniejszym chyba miękkim stanikiem jest balkonetka. Jej miseczki najczęściej mają dwa cięcia, dzielące miseczkę na trzy części (krój "tulipanowy"). W większych rozmiarach, najczęściej powyżej miseczki G, biustonosze uszyte z materiałów cienkich i przejrzystych są podszywane w dolnej części dodatkową warstwą materiału. Ma to na celu stabilizację miseczki i lepsze podtrzymywanie piersi, co jednak z punktu widzenia brafittingu wydaje się zbędne.
Nieelastyczny materiał, nawet, jeśli sprawia wrażenie mgiełki, wystarczająco podtrzymuje nawet duże biusty. Podszycie natomiast pozbawia niektóre modele znacznej części uroku i ma wpływ na uzyskany kształt. W wersji miękkiej występuje także fason plunge. Ma z nim wspólny głównie niski mostek, ponieważ zwykle jednak nie daje takiego efektu zebrania i uniesienia piersi, jak wersja usztywniana. Powyżej miseczki G plunge w danym modelu zostaje często balkonetką. Zmienia się konstrukcja, mostek w większych rozmiarach jest znacznie wyższy.
Równie popularnym krojem wśród softów jest halfcup. Nisko zabudowany i pięknie kształtujący dzięki pionowym cięciom misek, a dodatkowo miękki i przezroczysty biustonosz to wyjątkowo seksowna część damskiej bielizny. W wersji softowej występuje wiele fullcupów, czyli wysoko zabudowanych i bardzo dobrze podtrzymujących biustonoszy, miękkie są także minimizery. Można się spotkać także z miękkimi stanikami o kroju plunge. I choć mogą dobrze leżeć na biuście, to jednak brak usztywnienia pozbawia je zwykle właściwości jego usztywnianego brata.
Jak powstają softy?
Biustonosze miękkie mogą być wyposażone są w fiszbiny, utrzymujące kształt miseczek. Pozbawione są natomiast wszelkich innych usztywnień. Ich miseczki powstają z różnych materiałów. Bardziej ozdobne szyje się z koronek (również z dodatkiem elastycznych syntetyków, dzięki którym miseczki dobrze układają się do kształtu piersi) i haftowanych tiulów.
Są także proste modele z miseczkami z gładkich, nieprzezroczystych materiałów, w tym z elastycznych dzianin, co w przypadku miseczek bezszwowych nie wydaje się być dobrym pomysłem w kwestii podtrzymania i kształtowania piersi. Softy są produkowane także w wersji bez fiszbin, nie ma w nich dużego pola manewru w kwestii kroju.
Często stosowanym w stanikach softowych, szczególnie w krojach halfcup i fullcup rozwiązaniem jest tak zwany side support, czyli boczne wsparcie. Jest to wszyty w bocznej wewnętrznej lub zewnętrznej części miseczki pasek materiału połączony z ramiączkiem, który ma zapewniać lepsze zebranie piersi z boków. Raczej nie spotyka się side-support w plunge.
Ciekawostka: do produkcji minimizerów, czyli biustonoszy mających za zadanie zmniejszać optycznie piersi, o miseczkach bezszwowych używa się materiałów o różnej gęstości splotu w różnych fragmentach miseczek.
Dla jakich biustów i sylwetek nadają się staniki softowe?
Ponieważ soft to kategoria stanika utworzona ze względu na użyte do uszycia miseczek materiały, a nie na ich fason, odpowiadamy. Softy zdecydowanie nadają się na wszystkie sylwetki i biusty – małe, średnie, duże, o różnych kształtach i różnym stopniu jędrności. Wybór pomiędzy biustonoszem miękkim a innym jest jedynie kwestią gustu i tego, w czym dana kobieta dobrze się czuje.
Bardzo dobrze sprawdzają się w przypadku piersi z asymetrią. Szczególnie, jeśli góra miseczek wykonana jest z lekko pracującej koronki lub niezbyt sztywnego haftu na niektórych rodzajach tiulu. Miseczka na mniejszej piersi nie będzie odstawać, a w większą pierś się nie wbije. Przy niedużej dysproporcji nie ma potrzeby stosować wkładek wyrównujących. Panie z dużymi biustami chwalą sobie zwykle balkonetki i fullcupy – fasony najskuteczniej podtrzymujące.
Sztuka polega na wyborze odpowiedniego kroju, ponieważ nie każdy krój w wersji miękkiej będzie leżał dobrze na każdym biuście. Panie o biustach stożkowatych mogą mieć trudności w dobraniu miękkich balkonetek i plunge (które lubią wbijać się krawędzią w pierś, nie pozostając jednocześnie wypełnione w innej części), ale za to miękkie halfcupy zwykle leżą u nich bardzo dobrze. Z kolei przy dużych biustach w większości nie sprawdzą się halfcupy.
Faktem jest natomiast, że często miękkie biustonosze nie eksponują biustu w takim stopniu, co ich usztywniane odpowiedniki. Nie są więc popularne wśród pań, którym zależy na optycznym powiększeniu piersi. Natomiast panie, które chcą założyć głęboki dekolt, nie eksponując specjalnie biustu, będą zadowolone z miękkiego plunge.
Istnieją oczywiście konstrukcje stanowiące wyjątek, ale w większości przypadków, kiedy chcemy powiększenia, miękki stanik przegrywa z push-upem lub usztywnianym plunge. Możemy jedynie zachęcać do poszukiwania najlepszego kroju, można być miło zaskoczoną. Softy nie są także lubiane przez panie, które nie tolerują odznaczających się brodawek.