Biustonosz Peek-a-boo
Biust noszony na wierzchu nie jest wynalazkiem ostatnich czasów. Mieszkanki starożytnej Krety na długo przed wynalezieniem biustonoszy nosiły suknie z obcisłymi gorsetami odsłaniającymi biust. Również Egipcjanki, od zarania dziejów kojarzone z wyjątkowym dbaniem o urodę, nosiły długie, proste suknie z jednego kawałka materiału, na ramiączkach, zupełnie niezakrywające piersi.
12.11.2012 | aktual.: 20.09.2016 15:24
Biust noszony na wierzchu nie jest wynalazkiem ostatnich czasów. Mieszkanki starożytnej Krety na długo przed wynalezieniem biustonoszy nosiły suknie z obcisłymi gorsetami odsłaniającymi biust. Również Egipcjanki, od zarania dziejów kojarzone z wyjątkowym dbaniem o urodę, nosiły długie, proste suknie z jednego kawałka materiału, na ramiączkach, zupełnie niezakrywające piersi.
Oczywiście w tamtych czasach, choć celem noszenia takich a nie innych strojów było podążanie za modą, miało to zupełnie inny wydźwięk, niż miałoby dziś. Kobiece piersi nie były uważane za część ciała, którą należy zasłaniać przed wzrokiem innych ludzi. Dziś wydaje nam się to nie do pomyślenia, a stroje odsłaniające intymne części ciała mają charakter wyłącznie erotycznych zabawek. Natomiast kobieta ubrana w strój prezentujący biust w całej okazałości prawdopodobnie zostałaby pociągnięta do odpowiedzialności, za obnażanie się w miejscach publicznych.
Nazwę peek-a-boo należy tłumaczyć jako synonim naszego "a kuku!". Ta lekka i zabawna nazwa świetnie wpisuje się w charakter frywolnego kroju biustonosza. Ten stanik, w przeciwieństwie do wszystkich innych, nie ma za zadanie podtrzymywać i zasłaniać, a wręcz przeciwnie – odsłaniać, biustonoszem jest więc tylko z nazwy. Niektóre rodzaje peek-a-boo są nazywane także "pólbiustonoszami". Pozostawia on odkrytą większą część piersi i jest najbardziej erotycznym stanikiem, jaki kiedykolwiek skonstruowano.
Peek-a-boo to stanik na fiszbinach lub bez nich, wyposażony w ramiączka, często naśladujący kroje klasycznych staników codziennych. I na tym w zasadzie kończy się jego podobieństwo do zwykłych biustonoszy. Fiszbiny, jeśli są obecne, służą bardziej podkreśleniu kształtu piersi, niż podtrzymaniu. Zasadniczym jego elementem są bardzo głęboko wykrojone miseczki odsłaniające piersi. Choć w przypadku niektórych z nich lepszym określeniem byłoby słowo "półeczki", bowiem stanik ten ma w miejscu miseczek jedynie wąską, satynową lub koronkową ich namiastkę zasłaniającą nieznaczną część piersi od spodu, tworząc efekt "biustu na tacy".
Inne mają jedynie fiszbinę i nawet nie udają, że są biustonoszem, jeszcze inne posiadają wprawdzie miseczki, ale tak niskie, że ukazują oczom patrzącego brodawki piersi. Można również spotkać się z modelami, które, choć mają miseczki, na przykład typu halfcup, to są one "pęknięte" w strategicznym miejscu. Rozcięcie można regulować na przykład za pomocą specjalnych sznureczków.
Miseczki z rozcięciem występują też w "biustonoszu" peek-a-boo o kroju bikini – czyli składającym się z dwóch trójkątów i sznurków do zawiązania na ciele. Spotyka się także tego typu staniki z samym konturem trójkątnych miseczek, lub o kroju przypominającym bardzo niskie bondeau.
Trochę historii
Bielizna erotyczna, w tym również peek-a-boo, została spopularyzowana przez słynne kabarety i gwiazdy burleski lat dwudziestych, trzydziestych i czterdziestych. Początkowo bielizna erotyczna była przeznaczona tylko dla kurtyzan. Nieco później zaczęła być wystawiana na widok publiczny, ale tylko na pokazach striptizu. W 1946 roku firma Fredrick's of Hollywood zaczęła sprzedawać push-upy ze stożkowatymi miseczkami, samoprzylepne miseczki do sukien z odkrytymi ramionami i właśnie erotyczne peek-a-boo bras.
Jak powstaje peek-a-boo
Ponieważ, jak już wspomniałyśmy, peek-a-boo nie ma wiele wspólnego z prawdziwym biustonoszem i ma charakter wyłącznie pikantnego dodatku, materiały użyte do jego wykonania nie muszą spełniać takich norm, jak te używane w produkcji zwykłych staników. Te erotyczne zabaweczki powstają z koronek, satyny czy atłasu i innych materiałów, których głównym kryterium jest kuszący wygląd. Projektanci prześcigają się, dodając do tego typu bielizny różne dodatki: siateczki, gorsetowe wiązania, błyszczące dodatki, frędzelki.
Dla jakiego biustu nadaje się peek-a-boo?
Ten typ staników nadaje się tylko dla pań o jędrnych, sprężystych i samonośnych piersiach. Wielkość biustu nie jest kluczowa, ważna jest natomiast jego kondycja, więc panie z większymi, ale sprężystymi biustami mogą spokojnie zakładać peek-a-boo czy to z miseczkami z rozcięciem, czy bez miseczek albo z "półeczkami" pod piersiami.
Przy mniej jędrnych biustach można spróbować tego typu bielizny z regulowanymi, lub niewielkimi rozcięciami na miseczkach. Stanik z samymi fiszbinami zupełnie się nie sprawdzi, bo nie ma jak unieść biustu, zaś te z częściową miseczką wbiją się od dołu i biust będzie się przelewał przez ich krawędzie. Niestety rozmiarówka bielizny erotycznej jest bardzo ograniczona, i choć nie obowiązują tu ścisłe zasady brafittingu, bo to raczej ozdoba i biust w nich, i tak musi się trzymać sam. To jednak panie z dużymi biustami mogą mieć kłopot ze znalezieniem dla siebie stanika w tym stylu - w rozmiarze choćby przybliżonym.
Znane kobiety kojarzone z peek-a-boo
Jedną z modelek firmy Bon Prix, zajmującej się wysyłkową sprzedażą odzieży, jest Joanna Krupa – występuje ona własnie w stanikach typu peek-a-boo.
Jak wspomniałyśmy, najczęściej ten typ bielizny noszony był przez gwiazdy burleski lat trzydziestych i czterdziestych. Na zdjęciach z tego okresu możemy zobaczyć Tempest Storm, Dixie Evans i Fannie Annie.
Kiedy zakładać biustonosz peek-a-boo?
Ten frywolny stanik, który więcej odsłania, niż zakrywa, jest typową bielizną erotyczną, a więc, jak nazwa wskazuje – zakładamy go wyłącznie w sypialni (lub innym miejscu, które uznamy za odpowiednie na erotyczną randkę). Tam z pewnością skutecznie podgrzeje atmosferę.