Bliźniaczki Olsen w tarapatach
Mary-Kate i Ashley Olsen prawdopodobnie będą musiały zmienić zasady swojego programu dla stażystów. Powód? Skargi byłych i obecnych pracowników.
Mary-Kate i Ashley Olsen prawdopodobnie będą musiały zmienić zasady swojego programu dla stażystów. Powód? Skargi byłych i obecnych pracowników. Do sądu na Manhattanie wpłynął zbiorowy pozew, w którym zarzuca się The Row zmuszanie pracowników do pracy po nocach oraz wykonywania żmudnych zadań.
Jedna z poszkodowanych osób – Shahista Lalani, zdradziła, że pracując bezpośrednio z głównym projektantem marki, była zmuszana do wykonywania w pojedynkę zadań należących do trzech osób. Ciężką pracę przypłaciła odwodnieniem oraz pobytem w szpitalu. Co więcej, pracując ponad 50 godzin tygodniowo, nie otrzymywała żadnego wynagrodzenia. Dodała także, że wiele osób płakało w pracy z powodu wycieńczenia. Wszyscy poszkodowani twierdzą, że wykonywali taką samą pracę jak koledzy, którzy otrzymywali wynagrodzenie, a firma The Row celowo stworzyła program dla stażystów, aby nieuczciwie zaoszczędzić pieniądze.
To ciekawy przypadek marki luksusowej wartej miliard dolarów, której projekty noszą Michelle Obama, Julianne Moore i Lauren Hutton. Do tej pory siostry Olsen przekonywały wszystkich, że wszystko z metką The Row szyte jest w USA z dbałością o każdy detal. Nadszedł czas, aby zastanowić się, czy te standardy obowiązują także w miejscu pracy.
Czy siostry perfekcjonistki, które angażują się w prowadzenie biznesu na jego każdym poziomie, przeoczyły tak ważny aspekt, jakim są warunki pracy? Znane bliźniaczki zawsze twierdziły, że prowadzą biurowy styl życia i każdą wolną chwilę spędzają w pracowni projektowej. Przyszedł czas, aby zweryfikować te deklaracje.
Justyna Majka
Absolwentka filologii angielskiej oraz zarządzania w sektorach mody. Redaktor działu moda w magazynie Fashion Post. Prowadzi bloga Fashion Promoter.