Bold french zyska popularność wiosną. Stylizacja nie dla każdego
Klasyczny french chyba nigdy nie odejdzie do lamusa. Jednak warto wiedzieć, że przeróżne jego odmiany cyklicznie zyskują na popularności. Wiele wskazuje na to, że wiosną nagminnie wybierany będzie bold french. Ale uwaga, to nie jest stylizacja dla każdej kobiety.
Bold french zyska popularność wiosną 
French manicure od kilku lat jest chyba najpopularniejszą stylizacją paznokci. Pasuje do wszystkiego, jest elegancki i minimalistyczny. Jednak w trendach pojawiają się liczne "wariacje na temat".
Jak wygląda bold french?
Swego czasu rządził french kolorowy – ten z czerwonymi czy czarnymi końcówkami nadal jest często wybieranym w salonach beauty. Micro french stał się tym uwielbianym przez wyznawczynie subtelnej prostoty. Na horyzoncie pojawiła się też jego odwrotność. Chodzi o bold french, który jednak nie przypadnie do gustu wszystkim kobietom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jest hit". Baby boomer, aura nail i ombre w domu? Możesz wykonać je samodzielnie
Bold french, jak sama nazwa wskazuje, jest odważny i nieco przerysowany, bez dwóch zdań rzuca się w oczy. Głównym założeniem stylizacji jest to, że biała końcówka uzupełniająca różową bazę wcale nie ma być cieniutka, a wręcz przeciwnie. Bold french może być wykonany tylko w przypadku trochę dłuższych paznokci – zarówno migdałków, jak i kwadratów.
Bold french – dla kogo?
Można powiedzieć, iż przyjętą zasadą jest to, że białym lakierem maluje się tę część płytki, która wystaje za opuszek. Ta odmiana frencha spodoba się raczej kobietom o bardziej ekstrawaganckim stylu i silnej osobowości. Wyznawczynie minimalizmu raczej nie zostaną jego fankami.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
