Wyrafinowana, pewna siebie i zawsze świetnie ubrana. Serialowa pierwsza dama z „House of Cards” szybko podbiła serca widzów. Jej styl pokochały kobiety na całym świecie. A rzeczywiste pierwsze damy mogłyby się od niej wiele nauczyć. Co takiego ma Claire, czym powinny zainspirować się kobiety z prawdziwego świata polityki?
Claire Underwood to elegancka kobieta w średnim wieku, której mąż kongresmen został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Nie jest jednak osobą biernie towarzyszącą mu w oficjalnych spotkaniach. Bohaterka go wspiera, ale też nie zamierza bezczynnie siedzieć, zabiera głos w ważnych kwestiach i sama robi karierę. Której oddaje się bez reszty. Claire jest zdeterminowana, niezależna i… konsekwentna. Niektórych nawyków powinnyśmy uczyć się od niej wszystkie.
Perfekcyjna w każdym calu
Pierwsza dama regularnie uprawia sport, a papierosy pali sporadycznie – i to jednego na pół z mężem. Ma zmarszczki, choć specjalnie ich nie kryje – jej ulubiony makijaż to ten delikatny. Twórcy serialu wykreowali postać, która nie popełnia błędów – przynajmniej wizerunkowych. Jej image jest dopracowany w każdym calu i zawsze perfekcyjny. Nawet, kiedy wraca do domu i kładzie się do łóżka, wygląda doskonale. Nosi jakościowe, jedwabne piżamy, a jej włosy zawsze są ułożone. Jest najlepszą wizytówką swojego męża.
Strój pani Underwood powoduje dystans między nią, a jej rozmówcą czy otoczeniem. Claire jest elegancka i wyrafinowana – jej stylizacje wysyłają wyraźne sygnały, aby traktować ją poważnie i na równi. W końcu to profesjonalistka.
Minimalizm i brak miejsca na błędy
Na nieskazitelny wizerunek Claire składa się szereg prostych, minimalistycznych rzeczy. Nic nadzwyczajnego, a efekt powalający. Wiele kobiet ubiera się podobnie do naszej bohaterki, jednak to ona wygląda zawsze tak, jakby miała wszystko szyte na miarę. Serialowa postać jest zachowawcza i dyskretna – nie emanuje bogactwem.
- Ubrania Claire są jak jej pancerz, używa ich jak tarczy. Z jednej strony, musi ubierać się dobrze, bo jest żoną kongresmena, z drugiej, musi być dyskretna, bo prowadzi organizację non-profit zajmującą się zbiórką pieniędzy – tak w jednym z wywiadów strój Claire definiował Tom Broeckler, kostiumograf odpowiedzialny za jej wizerunek. Poprzez swoje stroje wysyła społeczeństwu odpowiednie sygnały. To samo mówi się o stylizacjach Melanii Trump.
Bez szaleństw
Szafa pani Underwood wypełniona jest głównie dobrze skrojonymi sukienkami, podkreślającymi jej figurę, ołówkowymi spódnicami eksponującymi długie nogi i smukłą sylwetkę, taliowanymi żakietami i białymi koszulami. Jej styl to minimalizm z elegancją w tle. Claire nie pozwala sobie na ekstrawaganckie wyskoki – szczytem jej modowych szaleństw są jedwabne wieczorowe kreacje z długim trenem.
Biała koszula, ołówkowa spódnica
Tak, jak księżna Kate ma swój ulubiony krój sukienki, który przypomina płaszcz, tak Claire Underwood znalazła połączenie stworzone specjalnie dla niej. Jest ono także naszym ulubionym zestawem z garderoby pierwszej damy. Mamy na myśli pakiet w postaci męskiej białej koszuli, ołówkowej spódnicy i niebotycznie wysokich szpilek. Kokieteryjnie rozpięte guziki koszuli, elegancki zegarek na nadgarstku, wysoki stan spódnicy, a także krótka blond fryzura sprawiają, że Claire wygląda nie tylko kobieco, ale też bardzo seksownie. Choć nie wyzywająco.
Mniej znaczy więcej
Mniej znaczy więcej – to zasada, którą kieruje się żona Franka Underwooda. W jej szafie znajdziemy stonowane kolory – ograniczają się one do bieli, beżu, czerni, szarości i granatu. Brakuje tu także wzorów. Na próżno szukać u Claire wymyślnej biżuterii, która mogłaby urozmaicić jej strój. Prócz klasycznego zegarka, pierwsza dama nosi małe kolczyki i obrączkę. Zdarza jej się nosić okulary w grubych oprawkach, które dodają jej charakteru i wyrazistości.
Fryzura na Claire
Claire nosi krótkie blond włosy z grzywką na bok. Taka fryzura odsłania szyję i świetnie komponuje się z szerokimi dekoltami pokazującymi obojczyki. Już po premierze serialu zaobserwowano wśród kobiet trend obcinania się "na Claire". To cięcie dodaje elegancji i niezwykłej klasy. Podobną fryzurę nosi Agata Duda. Obie pierwsze damy mają także podobną sylwetkę, dlatego dobrze skrojone garsonki i taliowane żakiety kojarzą się nam ze stylem jednej i drugiej.
Nowy sezon, nowe wyzwania
Trudno wyobrazić sobie Claire w skórzanej ramonesce, modnej ostatnio bomberce czy uniwersalnych dżinsach. Wiązana pod szyją koszula czy spodnie w kant wyglądają u niej jak strój odświętny. Pod tym względem to pani Underwood mogłaby się wiele nauczyć od Melanii Trump. Obecna pierwsza dama USA ubiera się zawsze adekwatnie do okazji, ale nie stroni od mocniejszych akcentów. Zaprezentowana przez nią ostatnio kwiecista marynarka Dolce&Gabbana (za jedyne 200 tysięcy złotych), którą założyła podczas wizyty na Sycylii, wywołała furorę i uznanie miłośników mody.
Styl Claire wzbudza uznanie kobiet na całym świecie. Bohaterka nosi bezpieczne stroje dopasowane do sylwetki, nie szaleje z kolorami, nie kombinuje z dodatkami. To klasyka w najczystszej postaci i ulubiony wizerunek kobiet biznesu. Czy żona prezydenta USA może nas czymś zaskoczyć? Z dotychczasowych informacji dowiadujemy się, że w najnowszej odsłonie „House of Cards” ma ona grać pierwsze skrzypce. Może nawet obejmie stołek prezydenta. Czy pozowli sobie na urozmaicenie garderoby i odważniejsze stylizacji? Nawet księżnej Kate zdarzają się momenty, w których mocniejszym kolorem, ciekawą broszką czy piękną kopertówką przełamuje klasyczny styl. Liczymy na to, że będzie miała je też Claire Underwood.