Chcesz iść do ślubu z tipsami? Uważaj!
Wśród popularnych zabiegów, którym przed ślubem poddają się przyszłe panny młode, znajduje się m.in. doklejanie tipsów, czyli sztucznych paznokci. Jest to usługa tak popularna, że wydawać by się mogło, iż jest przyjemna, prosta i obfitująca w same tylko zalety. Niestety, gdy bliżej przyjrzeć się wszystkim kwestiom z nią związanym, widać także szereg minusów...
Zabiegi przed ślubem: manikiur i tipsy Wśród popularnych zabiegów, którym przed ślubem poddają się przyszłe panny młode, znajduje się m.in. doklejanie tipsów, czyli sztucznych paznokci. Jest to usługa tak popularna, że wydawać by się mogło, iż jest przyjemna, prosta i obfitująca w same tylko zalety. Niestety, gdy bliżej przyjrzeć się wszystkim kwestiom z nią związanym, widać także szereg minusów...
Podstawową zaletą tipsów jest efekt - czyli wrażenie ładnych, zadbanych, zdrowych, paznokci. Polecane są one w studiach kosmetycznych przede wszystkim tym kobietom, które mają własne paznokcie niezbyt ładne (pod tipsami je ukryją), bardzo małe tipsy je powiększą), lub krótkie palce (sztuczne paznokcie optycznie je wydłużą). Zabieg jest dość prosty, wykonywany powszechnie, a dostępność wzorów do doklejenia jest tak obfita, że bez trudu można dobrać ten, który będzie idealnie pasował. Ponadto tipsy są modne, zwłaszcza te bogato zdobione malowanymi wzorkami, kryształkami i innymi drobiazgami.
Rozmowę o tipsach warto jednak zacząć od wyjaśnienia sposobu ich wykonania. Przede wszystkim warto wiedzieć, że przed przyklejeniem na paznokieć naturalny sztucznego trzeba płytkę paznokcia dokładnie i na całej powierzchni zeszlifować. Kosmetyczka powinna to zrobić delikatnie. Jeśli szlifowanie będzie zbyt mocne, skóra pod paznokciem może boleć, może nawet dojść do stanów chorobowych.
Potem na zeszlifowany paznokieć przykleja się sztuczny tips. Jest to zupełnie bezbolesne i nieryzykowne, ale ma ten minus, że klej nieco rozmiękcza naturalny paznokieć, który przez to niszczy się. Dodatkowo organizm odczytuje zabieg jako szkodliwą ingerencję i stara się jak najszybciej odbudować to, co zostało zniszczone; w efekcie paznokcie rosną szybciej. A wtedy tips krócej na nich pozostaje i w niedługim czasie trzeba go usunąć. Pozostają za to zniszczone paznokcie naturalne, które po usunięciu tipsów - o zgrozo! - zaczynają rosnąć wolniej, bo muszą się odbudowywać.
Innym minusem, o którym warto wspomnieć, jest fakt, że na sztuczne paznokcie trzeba bardzo uważać, by ich nie zniszczyć, ograniczają one zatem swobodę ruchów - zwłaszcza u narzeczonej, która ich nigdy wcześniej nie miała i dopiero uczy się z nimi obchodzić. I wreszcie - wcale nie wszystkim mężczyznom podobają się długie, nawet zadbane paznokcie - warto sprawdzić, jaki gust ma narzeczony, by uniknąć przykrych rozczarowań w dzień ślubu!
(weddingtv/ma)