Chłopiec i dziewczęce zabawki
Mój 5-letni synek ciągle bawi się dziewczęcymi zabawkami, w dziewczęce zabawy - np. wróżki. Lgnie do koleżanek, z chłopcami trzyma się na dystans.
19.01.2009 | aktual.: 05.02.2009 15:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mój 5-letni synek ciągle bawi się dziewczęcymi zabawkami, w dziewczęce zabawy - np. wróżki. Lgnie do koleżanek, z chłopcami trzyma się na dystans. Jest poza tym miłym, wesołym dzieckiem. Nadmieniam, iż synek jest po dziecięcym porażeniu mózgowym (objawia się tylko w chodzeniu, rozwój psychiczny bez zastrzeżeń wg neurologa). To wszystko jest dla nas niepokojące, czy może to świadczyć o jakichś zaburzeniach?
Takie zabawy, jak synka, mają prawo pojawić się w rozwoju dziecka. Należałoby przyjrzeć się temu, jak Państwa synek wchodził w relacje z rówieśnikami, jakie były początki jego „znajomości” rówieśniczych, jak wyglądały pierwsze zabawy. Nie pisze Pani, od kiedy chodzi do przedszkola, jak wyglądały jego relacje z kolegami wcześniej, czy „od zawsze” obserwujecie Państwo większe zainteresowanie dziewczynkami i mniejsze chłopcami? Czy synek jest jedynakiem? Jeśli ma rodzeństwo, to jakiej płci? Prawdopodobnie w Państwa przedszkolu jest zatrudniony psycholog. W państwowych przedszkolach jego etat to jeden dzień pracy w przedszkolu i jeden w poradni (dla tego przedszkola). Należy jemu opowiedzieć o Państwa spostrzeżeniach, obawach i poprosić o obserwację synka w grupie podczas zabaw spontanicznych i zadań, wykonywanych na polecenie nauczycielki. Obserwacja synka w grupie może przynieść odpowiedzi na wiele dręczących Państwa pytań, a współpraca z psychologiem pomoże wyjaśnić wątpliwości. Jedno jest pewne – nie należy
”na wyrost” wpadać w panikę.
POLECAMY: DLACZEGO SIĘ BAWIMY?