Ciacha, ciasta i ciasteczka

Aromatyczna szarlotka, puszysta drożdżówka ze śliwkami i krucha tarta z rabarbarem. To typowe słodkie smaki lata, które z wielką radością i smakiem witamy na naszych stołach.

Aromatyczna szarlotka, puszysta drożdżówka ze śliwkami i krucha tarta z rabarbarem. To typowe słodkie smaki lata, które z wielką radością i smakiem witamy na naszych stołach.

Nie każda z nas jest urodzonym cukiernikiem i nie każdej wychodzą te wszystkie słodkie ciasta, ciacha i ciasteczka. Zwykle uwielbiamy je jeść, ale zdarza się, że miewamy trudności z ich samodzielnym wykonaniem. A warto próbować, bo domowe wypieki smakują, szczególnie w sezonie letnich owoców, nieporównanie lepiej niż nawet najlepsze torty z cukierni.

Co jest nam zatem potrzebne do upieczenia smakowitego domowego ciasta? Podstawa to dobry, sprawdzony przepis, często przekazywany nam przez babcie czy mamy. Kiedy już mamy przepis, kompletujemy składniki i ruszamy do pracy. A w pracy niezastąpione są wszelkie cukiernicze akcesoria do przyrządzania i pieczenia ciast. To dzięki nim nasza praca będzie szła sprawnie, szybko i bez kłopotów. Bez czego zatem nie obejdziemy się podczas pieczenia szarlotki, babki drożdżowej czy strucla?

Każde ciasto powstaje zwykle poprzez mieszanie składników, ubijanie piany czy ucieranie masła i to właśnie na tym etapie potrzebne będą roboty kuchenne i blendery. Z bardziej tradycyjnych akcesoriów przydadzą się również makutry, stolnice i wałki do ciasta. Aby odmierzyć odpowiednią ilość mąki, mleka czy cukru często używamy małych kuchennych wag czy specjalnych miarek z podziałką dla płynów i produktów sypkich.

Jeśli nasze dzieci uwielbiają ciasteczka domowej roboty, potrzebujemy specjalnych foremek do wykrawania różnych kształtów ciastek (np. zwierzątek, serduszek czy samochodzików).

Żadne ciasto nam nie wyjdzie bez odpowiedniej formy, w której powinno wyrosnąć na rumiany aromatyczny smakołyk. Dzięki nowoczesnym formom i tortownicom nasze ciasta mogą przybierać nie tylko kształty tradycyjnych tortów czy prostokątów, ale i na przykład serca, misia czy nawet piłki nożnej.

Obok tradycyjnych ocynkowanych form do pieczenia możemy wykorzystać formy stalowe, powlekane teflonem i silikonowe. Typowe formy mają zwykle wymienne fakturowane dno i wygodne zapinane obręcze. Ich wysokość i objętość jest dostosowana do wagi ciasta, tak aby nie wypływało górą lub bokami. Całkowitą nowością są zaś formy silikonowe – całkowicie nieprzywierające, nie wymagają natłuszczania i są oczywiście nietłukące. Silikon wytrzymuje temperatury od -60 do +260°C, jednocześnie pieczenie w formach silikonowych trwa zwykle krócej o około 20% czasu.

Kiedy ciasto jest już gotowe i stygnie przed podaniem, warto je odpowiednio ozdobić polewą, lukrem lub ulubionymi wzorami za pomocą specjalnych dekoratorów i gotowych typowo cukierniczych ozdób.

Mimo dobrych chęci, umiejętności i nawet najlepszego sprzętu kuchennego ciasto czasem wymyka się spod kontroli. Drożdże nie wyrosły, piana się zwarzyła, a zamiast pysznego wypieku wyszedł zakalec. Są jednak sposoby, by temu zapobiec lub uratować nasz wypiek przed totalną klęską.

Aby nasze ciasto podczas pieczenia nie wylało się z formy, przygotowana masa po wlaniu do tortownicy lub formy powinna sięgać do połowy, a najwyżej 2/3 wysokości formy.

Jeśli do ciasta dodajemy bakalie, zawsze warto robić to na samym końcu, po wymieszaniu pozostałych składników. Przed dodaniem bakalii do masy należy je wyparzyć, osuszyć i obtoczyć w mące, dzięki czemu nie będą opadały na sam spód. Chcąc uniknąć zakalca w kruchym cieście z owocami, po ułożeniu na blasze samego ciasta, zanim nałożymy na nie owoce, posmarujmy ciasto ubitym białkiem i posypmy mąką. Dzięki temu placek będzie kruchy, a sok z owoców nie spowoduje zakalca. W ciastach z owocami często podczas pieczenia owoce ciemnieją i wyglądają nieapetycznie. Aby tego uniknąć, po pokrojeniu, skropmy owoce sokiem z cytryny.

Aby sprawdzić, czy nasze ciasto jest już upieczone, i uniknąć jego przypalenia, na około 5-10 minut przed końcem przewidzianego czasu pieczenia, w ciasto wbijamy długi cienki patyczek (może to być wykałaczka). Jeśli patyczek po wyjęciu jest suchy, ciasto jest gotowe, jeśli patyczek obklejony jest ciastem, musimy jeszcze poczekać z jego wyjęciem. Upieczone ciasto poznamy również po tym, że przy brzegach będzie odstawało od formy.

Równie często zdarzają się nam kłopoty z wyjęciem upieczonego ciasta z blachy tak, by go nie uszkodzić. Jest na to sposób: aby ciasto wyjąć z formy bez kłopotu, jeszcze przed wlaniem go do tortownicy należy wstawić je na chwilę do lodówki. Możemy również zamiast smarować blachę tłuszczem i posypywać bułką tartą, wyłożyć formę pergaminem lub specjalnym papierem do pieczenia, który ułatwi nam wyjęcie całego ciasta bez żadnego uszczerbku.

Domowe ciasto jest jak narkotyk. Zwykle już po pierwszym kawałku nie można się powstrzymać przed kolejnym i jeszcze jednym. Nie pozostaje nam zatem nic innego jak zebrać potrzebne składniki, zakasać rękawy i… do dzieła.

Polecamy przepisy: