Ciężki czas dla kobiet
„Na pewno Ci pomogę”, „Tak kochanie, w tym roku razem przygotujemy wszystko do świąt” – co roku słyszymy to samo, jednak w praktyce jak zwykle wszystkie przedświąteczne przygotowania spadają na barki kobiet. Jak przetrwać ten szczególnie trudny okres, gdy mężczyźni zamiast pomagać znacznie częściej po prostu przeszkadzają?
17.12.2013 | aktual.: 17.12.2013 12:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
„Na pewno Ci pomogę”, „Tak kochanie, w tym roku razem przygotujemy wszystko do świąt” – co roku słyszymy to samo, jednak w praktyce jak zwykle wszystkie przedświąteczne przygotowania spadają na barki kobiet. Jak przetrwać ten szczególnie trudny okres, gdy mężczyźni zamiast pomagać znacznie częściej po prostu przeszkadzają?
Społeczno-kulturowe obyczaje panujące w naszym kraju, zrzucają świąteczne przygotowania, a także odpowiedzialność za nie, wyłącznie na kobiety. To, czy potrawy są smaczne, czy dom jest wysprzątany i nawet czy prezenty są zadowalające w przekonaniu innych osób, zawsze będzie świadczyło o staraniach czy umiejętnościach kobiety, a nie mężczyzny.
Dlatego też przedstawiciele tej mniej pięknej płci często zaniedbują bożonarodzeniowe przygotowania i szukają wielu wymówek by nie pomagać. Ponadto, kobiety w jak najszczerszej intencji starają się, żeby rodzina była zadowolona z wyśmienitego smaku potraw zjedzonych w czystym, przystrojonym świątecznie domu. Chcą też widzieć uśmiech na twarzach najbliższych, gdy otwierają prezenty perfekcyjnie trafiające w gusta. W ten sposób panie nawet na kilka tygodni przed świętami stają się przymusowymi pracownikami fizycznymi na dwa etaty z minimalną ilością godzin na sen, bolącym kręgosłupem i chronicznym przemęczeniem.
Niech leń wstanie z kanapy
Mąż jak mąż – stereotypowa głowa rodziny, do pracy chodzi, po powrocie do domu myśli, że jest święty i nic nie musi. Kochana żona przygotuje całe święta, a jeszcze obiadek poda codziennie inny, świeżutki, cieplutki! No i jeszcze czego!
Każda kobieta powinna zagonić swojego partnera do roboty! Kluczem do sukcesu jest spokojna rozmowa z ukochanym i wytłumaczenie mu, że samo się nie zrobi. Warto spisać wcześniej pełną listę rzeczy do zrobienia – od zakupów w supermarkecie, przez porządki, aż do pakowania prezentów. Mężczyźni są wzrokowcami. Jak zobaczą kilka zapisanych kartek z obowiązkami do wykonania to przekonają się, że do zrobienia jest naprawdę dużo! Wtedy należy powiedzieć im, w jakich czynnościach potrzebujemy ich pomocy. Tutaj ostrożnie dobierajmy obowiązki do umiejętności partnera – jeśli ma dwie lewe ręce lepiej, żeby nie przypalał potraw – narobi nam tylko więcej pracy. Ale już na pewno poradzi sobie z odkurzaniem, pójściem po zakupy czy ubieraniem choinki.
Grunt to ułatwić sobie życie
Żyjemy w XXI wieku i wykorzystujemy najnowsze technologie na co dzień. Okres przedświąteczny to znakomity czas, aby korzystać z wszelkich udogodnień, pozwalających nam zaoszczędzić czas. Zamiast spędzać godziny w sklepowych kolejkach, zamówmy niezbędne produkty online – same przyjadą do domu.
Internet także pomoże nam w wyborze i zakupie prezentów – zamiast przemierzać niekończące się galerie handlowe, można wejść na stronę internetową jak www.superprezenty.pl i wybrać prezent idealny dla wszystkich członków rodziny czy znajomych. I co najważniejsze – kurier przywiezie prezent do domu! W ten sposób można zaoszczędzić nie tylko czas na dojazd (tuż przed świętami na pewno utknęlibyśmy w korkach) i same zakupy, ale również oszczędzamy nasze zdrowie, nie stresując się brakiem miejsca parkingowego czy tłumem i ściskiem w każdej galerii handlowej przed świętami.
opr.: (gabi)/kobieta.wp.pl