Blisko ludziCo inni sądzą o Polkach?

Co inni sądzą o Polkach?

Obcokrajowcy, którzy mieli jakąkolwiek styczność z nami (Polkami), wypowiadają się o nas przeważnie w samych superlatywach. Okazuje się jednak, że nie zawsze. Przyjrzyjmy się, czy w oczach mieszkańców innych państw typowa Polka jest rzeczywiście tak idealna, jak nam się wydaje.

Co inni sądzą o Polkach?
Źródło zdjęć: © Shutterstock

19.08.2015 | aktual.: 20.08.2015 09:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Obcokrajowcy, którzy mieli jakąkolwiek styczność z nami (Polkami), wypowiadają się o nas przeważnie w samych superlatywach. Okazuje się jednak, że nie zawsze. Przyjrzyjmy się, czy w oczach mieszkańców innych państw typowa Polka jest rzeczywiście tak idealna, jak nam się wydaje.

Piękne

Każdy obcokrajowiec zapytany o pierwsze skojarzenie z Polkami opowiada o ich urodzie. Opinia ta jest najbardziej popularna i wcale nie mamy zamiaru jej podważać. Nie tylko kobiety o typowo słowiańskiej urodzie postrzegane są jako te najpiękniejsze. Rzeczywiście ten typ aparycji przyciąga uwagę, gdyż kobiet o naturalnych blond włosach i niebieskich czy zielonych oczach jest na ziemi najmniejszy odsetek. Jednak wiele obcokrajowców podczas pierwszej wizyty w naszym kraju zauważa, że Polki to nie tylko piękne blondynki, ale także atrakcyjne brunetki, szatynki i rudowłose. Wniosek więc taki, że w Polkach nie są doceniane słowiańskie korzenia, lecz rysy, geny oraz proporcjonalne sylwetki. Naszą urodę reprezentują poza granicami m.in. takie piękności jak Anja Rubik, Małgorzata Bela, Zuzanna Bijoch, Monika Jagaciak, Aneta Kręglicka czy Izabella Scorupco.

Ambitne

W oczach obcokrajowców uchodzimy za bardzo ambitne i pracowite kobiety. Wielu wyraża nieukrywany podziw dla naszych planów na przyszłość, które nie kręcą się jedynie wokół domu i rodziny. Okazuje się, że nie każda Europejka stawia sobie za cel ukończenie studiów i rozwój kariery. Inwestujemy w siebie, by nie być zależnymi (nie tylko finansowo) od naszych partnerów. Nie jesteśmy dziś kojarzone ze stereotypowymi kurami domowymi, lecz z nowoczesnymi i suwerennymi kobietami.

Idealne żony

Postrzegane jesteśmy także jako kobiety wszechstronne. Poświęcając czas na samorozwój, nie zapominamy o tym, w czym (podobno) jesteśmy najlepsze. Nasza umiejętność dbania o dom, o nasz wygląd, o zdrowe posiłki i bezpieczeństwo naszych bliskich wpędza w osłupienie niejednego obcokrajowca. Nie ma co się dziwić, że jesteśmy typowane na idealny materiał na żonę.

Rozwiązłe

Co jakiś czas docierają do nas zewsząd wiadomości o tym, jak polskie turystki zachowują się na wczasach poza granicami Polski. Zasłyszane zachowania, typu nadużywanie alkoholu i zbyt uległe oddawanie się mężczyznom, wygenerowało o nas niezbyt chwalebną opinię. Przypisywana nam cecha rozwiązłości i przesadnego imprezowania wynika pewnie z tego, że wiele z nas podczas urlopu, pod wpływem przyjemnej pogody i smacznego drinka, zbyt bardzo się rozluźnia, a co za tym idzie, podejmuje decyzje, których później może się wstydzić. Jednak nie powinnyśmy się tą opinią zbytnio przejmować, gdyż każdy ma prawo do beztroskiej zabawy, zarówno Polki, jak i Polacy.

Niemodne

Mimo że Polska posiada ciekawy towar eksportowy w branży modowej (projektanci, modelki i modele) to nadal przypina się nam łatkę niemodnie ubierających się kobiet. Pełno w sieci stron i profili dokumentujących wpadki modowe gwiazd oraz kobiet z polskich ulic. Jednak spieszymy z pocieszeniem – stereotyp niemodnej i niezadbanej Polki powoli ucieka w niepamięć. Nadganiamy europejskie trendy, a efekty tego możemy ujrzeć między innymi na ulicach większych miast oraz w przestrzeni internetu – coraz więcej blogerek, młodych dziewczyn interesujących się modą, jest docenianych za nowatorstwo i oryginalność w tej dziedzinie (dajmy na przykład Maffashion, Jessicę Mercedes, Macademian Girl).

Mamin…córki?

Wielu może ta opinia zaskoczyć. Tak jak o włoskich mężczyznach krąży stereotyp maminsynków, tak o Polkach mówi się w kategorii „mamincórek”. Zarzuca się nam zbytnie przywiązanie do naszych matek oraz zbytnie przejmowanie ich opiniami. Ponoć często ulegamy ich sugestiom, które dotyczą spraw rodzinnych – to, jak ma wyglądać nasz ślub, nasze pożycie z partnerem, nasz sposób wychowywania dzieci, naszej kuchni itd…

Z powyższego zestawienia wynika, że nie uchodzimy za chodzące ideały. Jednak czy stereotypy te mają odniesienie do rzeczywistości, musimy zweryfikować same.

mt/WP Kobieta

Komentarze (0)